Rośnie liczba kradzieży? Ze sklepów znika m.in. masło. "Ludzie nie będą mieć na chleb"

Pomijając fakt, że w ostatnim czasie odnotowano zwiększoną liczbę włamań do mieszkań - z których głównie znikają biżuteria, pieniądze i sprzęt elektroniczny, mamy również do czynienia z plagą kradzieży w sklepach. Z piwnic w blokach natomiast złodzieje najczęściej wyprowadzają rowery i wszelkiej maści sprzęt sportowy.
Zobacz wideo Jarosław Kaczyński w Koninie: Mamy możliwości, bo ucięliśmy kradzieże

O tym, że w Polsce dochodzi do coraz większej liczby kradzieży, pisze m.in. "Gazeta Wyborcza". Jak wynika z artykułu na łamach wyborcza.biz, pracownicy sklepów zaczęli skuteczniej zabezpieczać produkty spożywcze. Okazuje się bowiem, że łupem pada najczęściej jedzenie - konserwy mięsne i kostki masła.

Z sklepów znika masło. Coraz więcej kradzieży

Przykładem są Kielce - przykład z końca września. Tam, w jednym ze sklepów spożywczych personel miał przenieść masło do stoisk z mięsem i ciastami - gdzie produkty znajdują się w zabezpieczonej gablocie, a towar podają ekspedienci. Powodem podjęcia takich kroków był fakt, że z zamawianych co 2 dni 30 kostek masła, 20 "rozpływało się w powietrzu".

Masło zaczęło nam znikać na przełomie marca i kwietnia. Postanowiliśmy je przenieść z lodówki ogólnodostępnej nabiałowej do lodówki obok kasy, gdzie masło podaje ekspedient

mówił w rozmowie z Polsat News właściciel sklepu. Z analizowanych później nagrań monitoringu wynikało, że chociaż kradzieży dopuszczały się osoby w zróżnicowanym przedziale wiekowym, to jednak dominującą grupą byli emeryci.

Należy podkreślić, że w obecnym czasie mamy do czynienia z gigantyczną inflacją, która stale przyśpiesza. Wzrosły nie tylko koszty produktów spożywczych, takich jak cukier, olej rzepakowy czy masło - co, zdaniem ekspertów, ma wpływ na wzmożoną działalność przestępczą, ponieważ pogarsza się jakość życia ludzi - ale także koszt wynajmu i utrzymania mieszkań. O tym, jak trudno w obecnym czasie znaleźć mieszkanie, pisaliśmy w oddzielnym artykule.

Cena masła wzrosła prawie o połowę

W sierpniu 2022 roku według Indeksu cen w sklepach detalicznych, cena masła wzrosła o prawie połowę - wzrost ten szacowany jest dokładnie na 45,2 procent.

Cena margaryny natomiast w sierpniu br. była o 58, 4 proc. wyższa, niż w sierpniu ubiegłego roku. Tak znacząca podwyżka podwyżka spowodowana jest przede wszystkim wzrostem kosztów produkcji towaru - czyli m.in. zużycia energii i pracy.

Już teraz mierzymy się również ze znacznie większymi rachunkami za prąd i gaz, a w zderzeniu z nadchodzącą zimą sytuacja może się znacznie pogorszyć. Według wstępnych szacunków, inflacja p- która teraz utrzymuje się na poziomie ok 16,1 procent - na początku 2023 roku może sięgnąć wartości rzędu 20 procent.

Do kradzieży nie dochodzi jednak tylko w sklepach spożywczych. "Ofiarą" padają także drogerie. 

Kradzieże katalizatorów i elementów studzienek kanalizacyjnych

Skala problemu widoczna jest na przestrzeni całego kraju. Policja masowo otrzymuje również  zgłoszenia dotyczące kradzieży katalizatorów samochodowych. W tym kontekście także mówi się już o "pladze".

- Czasami są to kuriozalne sytuacje, sprawca leży pod samochodem, który podniósł podnośnikiem, przecina katalizator lecą iskry i wstając napotyka patrol policji takie sytuacje zdarzają się na osiedlach mieszkaniowych - mówił w październiku w rozmowie z TVP 3 Łódź nadkomisarz Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji. To nie wszystko. Złodzieje kradną też paliwo z baków, felgi, koła.

O "pladze" kradzieży mówi się również w Wielkopolsce. Portal "Życie Kalisza" pod koniec września 2022 r. pisał o wykradanych pokrywach studzienek kanalizacyjnych i kratek ściekowych. W ostatnim czasie, w mieście ujawniono również elementu skradzionej infrastruktury wodociągowej. 

"Ludzi nie będzie stać na chleb"

"To dopiero początek tego, co za niedługo będzie się działo. Ludzie będą kraść nie tylko masło, bo przez rządzących nie będzie ich na nic stać " - komentują narastające kradzieże internauci. 

"Przerażające skutki dobrej zmiany" - czytamy w komentarzach.

Takich drobnych kradzieży będzie coraz więcej, bo ludzi nie będzie stać na chleb" - piszą użytkownicy mediów społecznościowych.

Źródła: Polsat News/wyborcza.biz/Życie Kalisza

Więcej o: