Pamiętacie Mamę Corleone z "Ojca chrzestnego"? Aktorka zrobiła ogromną karierę, ale nie w branży filmowej

Chyba każdy chociaż raz w życiu oglądał "Ojca chrzestnego". Jest to jedna z najbardziej kultowych kinowych opowieści. Fani serii na pewno doskonale pamiętają Carmelę "Mamę" Corleone. W postać wcieliła się Morgana King, niezwykle utalentowana artystka. Co wiemy o jej życiu?

Zapewne każdy z nas kojarzy "Ojca chrzestnego". Film z Marlonem Brando i Alem Pacino przeszedł do klasyki kina. W 1973 roku był nominowany aż do jedenastu Oscarów, z czego wygrał trzy, w tym za najlepszy film. Fani na pewno dobrze pamiętają Carmelę "Mamę" Corleone, która pojawiła się w dwóch częściach serii. W postać wcieliła się Morgana King. Chociaż kobieta nie zrobiła wielkiej kariery filmowej, była jedną z najbardziej utalentowanych piosenkarek jazzowych swoich czasów.  

Więcej treści znajdziesz na Gazeta.pl

Zobacz wideo "Ojciec chrzestny III" to nie było dobre zakończenie trylogii. Coppola zrobił nową wersję i pokazuje zwiastun

Pamiętacie Carmelę Corleone? Rola była debiutem aktorskim dla Morgany King 

Maria Grazia Morgana Messina przyszła na świat 4 czerwca 1930 roku. Kobieta od dziecka wykazywała artystyczny talent. Jej profesjonalna kariera wokalna rozpoczęła się, kiedy ukończyła szesnaście lat. Wtedy też postanowiła zmienić imię i od tej pory była znana jako Morgana King. W 1956 roku ukazał się jej pierwszy album, "For You, For Me, For Everyone".  

W 1972 roku była już uznaną artystką jazzową. Wtedy też King zainteresował się reżyser Francis Ford Coppola. Piosenkarka okazała się być idealną kandydatką do roli Carmeli Corleone. Zwłaszcza że rodzina King pochodziła z Katanii i dopiero później przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych.  

Morgana King w "Ojcu chrzestnym". Artystka po premierze zrezygnowała z aktorstwa 

Dla artystki jazzowej rola w filmie w reżyserii Coppoli była przepustką do szerszej rozpoznawalności i uznania. Chociaż był to jej filmowy debiut, sprawdziła się znakomicie i dwa lata później wystąpiła w drugiej części serii. King zasłynęła jako filmowa żona Marlona Brando. Mimo uznania nie zrobiła jednak wielkiej kariery filmowej. Po premierzy dwóch części "Ojca chrzestnego" wystąpiła jeszcze tylko w kilku produkcjach, a później zrezygnowała z aktorstwa. Nigdy jednak nie porzuciła śpiewu.  

Morgana King koncertowała po całych Stanach Zjednoczonych. Wydała ponad dwieście utworów na ponad trzydziestu płytach. W 1964 roku została nominowana do nagrody Grammy dla najlepszego nowego artysty. Nagroda przypadła jednak Beatlesom. Artystka śpiewała aż do 2000 roku. Zmarła 22 marca 2018 roku w Palm Springs.  

 
Więcej o: