Świeczki parafinowe są jednymi z najtańszych i najpopularniejszych świec dostępnych na rynku. Znajdziemy je niemal w każdym sklepie. Piękne kształty i kolory oraz niskie ceny zachęcają nas do kupna. Sięgamy po nie także jesienią, gdy idziemy zapalić znicze na grobach najbliższych. Mało kto zdaje sobie sprawę, że nie są obojętne dla naszego zdrowia.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Tlące się świece stwarzają niepowtarzalny nastrój. Zapalamy je w trakcie relaksującej kąpieli, organizując romantyczne spotkanie, lub wydarzenie, które wymaga wyjątkowej oprawy. Doceniamy ich walory estetyczne, gdy pięknie zdobią półkę, oraz oszałamiające zapachy. Rzadko zwracamy uwagę na ich skład. Okazuje się, że parafina, z której wykonana jest znaczna większość świec dostępnych w sklepach, może poważnie zaszkodzić naszemu zdrowiu.
Świeczki z parafiny swoją niewysoką cenę zawdzięczają przede wszystkim niskim kosztom produkcji. Parafinę pozyskuje się z odpadów po rafinacji ropy naftowej i jej pochodnych. Amerykańskie badania wykazały, że w oparach płonących świec z parafiny znajdziemy szkodliwe dla naszego zdrowia i życia substancje — m.in. benzen i toluen. Choć ich negatywnego wpływu nie zaobserwujemy od razu, wdychanie przez lata może skutkować poważnymi konsekwencjami — od bólów głowy, poprzez migreny, alergie aż po choroby nowotworowe. O szkodliwym działaniu parafiny opowiada także TikToker o nicku adam_mirek.
Zamiast świec parafinowych, wybierajmy te z wosku pszczelego lub sojowego. Oba powstają z naturalnych składników, palą się dłużej i bez dymu oraz pięknie pachną. Są zupełnie bezpieczne dla naszego układu oddechowego.