Dorosłe dzieci powinny wspierać finansowo rodziców? "Emerytury jakie są każdy wie"

Nie da się ukryć, że sytuacja finansowa niektórych starszych osób jest kiepska. Czy w takich sytuacjach, dzieci powinny pomagać rodzicom? Temat budzi kontrowersje, a zdania ludzi są podzielone. - "Nie powinny one same potrzebuja pieniędzy", "Jeśli w ogóle, to raczej w tę stronę, a nie na odwrót", "Niemieccy emeryci podróżują i jeżdżą nowymi furami, tylko u nas parodia!" - piszą internautki oraz internauci.
Zobacz wideo Irena Wielocha ma 70 lat i jest wziętą modelką i influencerką. Pieniądze na smartfona zarobiła, jeżdżąc taksówką

Od dnia urodzin rodzice zwykle starają się zapewnić nam możliwie jak najlepsze dzieciństwo i dokładają wszelkich starań, by niczego nam nie brakowało. Jednak wraz z upływem lat, zdarza się, że przechodząc na emeryturę, to oni potrzebują naszego wsparcia i pomocy, także tej finansowej. Czy taka pomoc jest obowiązkiem dorosłych dzieci, a może raczej dobrą wolą?

Czy dorosłe dzieci powinny wspierać finansowo rodziców? "W normalnym kraju to każdy pracuje potem otrzymuje godną emeryturę"

Na naszym facebookowym profilu zadaliśmy pytanie: "Czy dorosłe dzieci powinny wspierać finansowo rodziców?". Oto kilka wypowiedzi pozostawionych w komentarzach:

Powinny pomagać w inny sposób. Starszym często brak sił, by ogarnąć np. obejście wokół domu czy załatwić jakieś sprawy. I to jest pomoc, bo ludzie starsi nie mają takich potrzeb jak młodzi, więc często finanse mają skromne, ale musi im to wystarczyć.
Pracuję całe życie, a potem państwo zmusza nasze dzieci, aby dokładały nam na życie.
Każdy dorosły powinien sam zarobić na swoje utrzymanie, a jeśli chodzi o pomoc i wsparcie to działa w dwie strony. Rodzice pomagają dziecku, a dziecko rodzicom, to nie znaczy że dziecko ma utrzymywać rodzica, bo ma też swoją rodzinę i zobowiązania.
Nie powinny one same potrzebują pieniędzy, rodzice mają emerytury.

Ma 70 lat, jest wziętą modelką i influencerką. Pieniądze na smartfona zarobiła jeżdżąc taksówkąIrena Wielocha o emerytach. "Żyją z ołówkiem w ręku, szukają najtańszych rzeczy"

Emerytury jakie są każdy wie. Można wspomóc rodzica od czasu do czasu kupując leki i z tym zgadzam się. Jednak z tyłu głowy cały czas słyszę, że skoro przepracowałam 35 czy więcej lat, to moja (nasze) emerytury powinny wystarczać na spokojne życie.
Gdybym patrzył na nasze Państwo, nic bym nie miał, co do pomocy to chętnie to robię, bo wiem, ile kosztowało moje wychowanie, zresztą to wychodzi samo z siebie, nigdy mnie o to nie prosili.
Dorosłe dzieci muszą spłacać wysokie kredyty, które zaciągają żeby mieć dach nad głową. Rodzice, którzy całe życie pracowali powinni godnie żyć za swoje emerytury.
Jeśli rodzice wspierają swoje potrzebujące dorosłe dzieci, to dzieci także będą wspierać potrzebujących rodziców. Jak to w kochającej rodzinie.
Uważam że każdy emeryt powinien mieć taką emeryturę, aby mógł się z niej utrzymać, a nie liczyć na pomoc dzieci.
Jeśli w ogóle, to raczej w tę stronę, a nie na odwrót. I nie "powinni", ale mogą, o ile jest taka potrzeba i możliwości.
Kpina! Jakoś np. niemieccy emeryci podróżują i jeżdżą nowymi furami, tylko u nas parodia!
Od zarania dziejów to rodzice pomagali dzieciom rozpocząć dorosłe życie, nie odwrotnie...

'Zamiast koperty na ślubie, daliśmy prezent. Znajomi przestali się odzywać'"Zamiast koperty na ślubie, daliśmy prezent. Znajomi przestali się odzywać"

Wasze historie są dla nas ważne. Czekamy na listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Więcej o: