Zanim Polki zaczęły ćwiczyć z Ewą Chodakowską czy Anną Lewandowską, to właśnie Mariola Bojarska-Ferenc była uznawana za "guru fitnessu". 62-latka wciąż dba nie tylko o swoją formę, ale zachęca też do tego inne kobiety. Aktywnie prowadzi również konto na Instagramie, gdzie śledzi ją obecnie prawie 40 tys. osób.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Karierę rozpoczynała w Telewizji Polskiej. W połowie lat 80. była prezenterką serwisu sportowego w Dzienniku Telewizyjnym, później zaczęła prowadzić programy promujące aktywność fizyczną tj. "Studio Urody" czy "10 minut tylko dla siebie". Z czasem dostała również angaż do "Pytania na śniadanie", gdzie przygotowywała felietony o zdrowym odżywianiu i aktywnym wypoczynku. W międzyczasie wydała też wiele książek np. "Cudowny ruch" (1996), "Sztuka dobrego życia" (2012), "Życie ma smak" (2016) czy "Moda bez metryki" (2017).
14 stycznia Bojarska-Ferenc obchodziła 62. urodziny. Kilka miesięcy wcześniej pisała na Instagramie:
Energia mnie nie opuszcza i mam nadzieję, że tak zostanie. Pamiętajcie, że wiek to nie metryka! Całe życie spędzam w ruchu i moje badania mówią, że warto było.
Gimnastyczka jakiś czas temu była też gościem programu Karoliny Sobocińskiej "Obgadane". Przyznała w nim, że jest zwolenniczką ciałopozytywności, ale należy uważać, aby nie prowadziło to do rozwoju problemu nadwagi w Polsce. - Chodzi o to, żeby pokochać siebie, ale równocześnie, żeby mieć tę świadomość, że dobra, kocham siebie, ale chcę schudnąć 5 kg, bo to nie chodzi o mój wygląd, tylko o moje zdrowie. - powiedziała. - Jesz jak ptaszek, wyglądasz jak ptaszek. Jesz jak wieloryb… To tak - dodała.
62-latka wciąż dba również o swoją formę i nie rezygnuje z aktywności fizycznej. Na instagramowym profilu możemy zobaczyć wiele filmików, na których Ferenc zachęca do regularnych ćwiczeń. Nie brakuje też pod nimi zachwytów nad jej figurą:
Świetne nogi pani Mariolu
Ale ma Pani kondycję, podziwiam
Jaka piękna nastolatka
Pięknie pani wygląda.