Emerytura po mężu, to jeden ze sposobów na poprawę sytuacji finansowej wdowy. Bywa, że małżeństwo ma wspólny budżet, a zmniejszenie go o świadczenie wypłacane mężowi, może być mocno odczuwalne. Z tego powodu, można ubiegać się o rentę rodzinną. Niestety, nie każdemu się to opłaca. W 2022 roku jednak padła propozycja zmian, która miałaby to zmienić.
Interesujesz się świadczeniami? Więcej podobnych artykułów znajdziesz na gazeta.pl
Jeśli wdowa chce pobierać emeryturę po mężu, musi spełnić poniższe warunki:
O rentę rodzinną wnioskować może nie tylko wdowa, ale i inne osoby bliskie. W zależności od tego ilu będzie świadczeniobiorców, przysługuje im:
Niestety, kontrowersyjnym warunkiem jest to, że aby pobierać rentę rodzinną, należy zrezygnować z własnego świadczenia. To oznacza, że jeśli wdowa otrzymuje np. emeryturę wyższą niż 85 procent emerytury zmarłego małżonka, to takie świadczenie jej się po prostu nie opłaca.
W 2022 roku Lewica zaproponowała rozwiązanie w ramach projektu ustawy "Bezpieczny Senior". Zgodnie z nim, seniorki (lub seniorzy) pobierałyby 100 procent własnego świadczenia i oprócz tego zyskały 25% świadczenia zmarłego małżonka. Jeśli taka wersja wypłacania renty rodzinnej nadal nie byłaby dla nich korzystna, miałyby możliwość otrzymywania świadczenia zmarłego współmałżonka, ale powiększonego o 25% własnego świadczenia. Na naszym fanpage'u na Facebooku pojawiły się komentarze na ten temat:
No i wreszcie jakieś konkrety!
Miałoby to sens, zwłaszcza że wdowy są stratne...
Może nareszcie odzyskamy, chociaż cześć tego, co nam się należy
Na ten moment nie wiadomo, co dalej z projektem. Pozostaje czekać na dalsze informacje.