Instagramowy profil Heleny Christensen śledzi już milion osób. Duńska modelka i aktorka chętnie dzieli się z fanami zdjęciami najnowszych sesji zdjęciowych. Jedna z ostatnich wprawiła jej obserwatorów w osłupienie, ale i zachwyt.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Helena Christensen jest córką Duńczyka i Peruwianki, ale urodziła się i wychowała w Danii. Już jako 9-latka rozpoczęła swoją przygodę z modelingiem, która trwa do dziś. W 1986 roku została Miss Danii, a trzy lata później postanowiła wyjechać do Paryża i tam podbijać świat mody. Z pewnością się jej to udało, gdyż pracowała dla największych marek i domów mody tj. Versace, Chanel, Valentino czy Christian Dior. W międzyczasie próbowała również swoich sił jako aktorka, ale również fotografka. Widzowie mogą kojarzyć ją z produkcji tj. Inferno (1992) czy Catwalk (1996).
Helena Christensen współpracuje z wieloma markami, co można zaobserwować po zdjęciach wrzucanych na Instagrama. Tym razem modelka postanowiła pochwalić się efektami sesji zdjęciowej dla brytyjskiego producenta bielizny Coco de Mer. Na fotografiach 53-latka pozuje w bardzo odważnej bieliźnie na tle rzeźb postawionych w ogrodzie. Fani nie kryli w komentarzach zachwytu:
Jakby nie minął czas
Doskonała kobieta
Fenomenalnie
Trudno uwierzyć, że bardziej imponujące niż 30 lat temu
Olśniewająco jak zawsze
Bardzo seksownie. Wiek to tylko liczba
Jesteś ponadczasowa.