Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wierzenia religijne odegrały ogromną rolę w kształtowaniu średniowiecznych postaw i drodze do zrozumienia seksu. Dogmat rzymskokatolicki jasno głosił, że ludzie nigdy nie powinni odczuwać pożądania. Bogobojni z czasów średniowiecza wierzyli, że ludzie nie powinni czerpać przyjemności z seksu. Wierzono, że jedynym pewnym sposobem na osiągnięcie zbawienia było pozostanie czystym, aż do dnia śmierci. Jakimi przekonaniami jeszcze kierowali się ludzie w średniowieczu?
Medycyna średniowieczna opierała się na zbiorze wierzeń, według których zdrowie człowieka zależy od równowagi krwi, flegmy, czarnej i żółtej żółci. Mówiono, że zbyt dużo seksu jest bardzo niebezpieczne, ponieważ może powodować wysychanie organizmu, co prowadzi do utraty włosów, problemów z sercem i płucami oraz niewydolności nerek. Niemiecki dominikanin Albertus Magnus opowiedział historię pewnego nieszczęsnego mnicha, który zmarł, ponieważ tak bardzo pożądał kobiety, że jego "mózg skurczył się do rozmiarów granatu, a jego oczy zostały zniszczone".
W przeciwieństwie do mężczyzn, u kobiet obawiano się, że zbyt mała ilość seksu może mieć negatywny wpływ na ich usposobienie. Wierzono bowiem, że ciepło wytwarzane podczas stosunku poskromi ich "oziębłą naturę". W sytuacjach, gdy kobiety stroniły od częstych stosunków, lekarze czasem próbowali zmusić je do orgazmu, aby uwolniły "nadmiar nasion", które przyczyniały się do ich rzekomej choroby, wpływającej na oziębły charakter. Zdaniem średniowiecznej ludności, było jedno odstępstwo od reguły. W przypadku prostytutek kobiety powinny uważać na zbyt dużą ilość seksu. Mówiono, że prostytutki mają problemy z zajściem w ciążę, ponieważ regularne stosunki sprawiają, że ich łona jest zbyt gładkie, aby zachować nasienie.
We wczesnym średniowieczu postawy duchownych wobec seksualności były bardzo restrykcyjne: lista "nieczystych dni", podczas których partnerzy powinni powstrzymywać się od współżycia, z grubsza odpowiadała kalendarzowi religijnemu. Nie wolno było współżyć w główne święta (takie jak Boże Narodzenie czy Wielkanoc), ani w sześć tygodni Wielkiego Postu, ani w niedziele. Na uprawianie seksu pozostało tylko kilka dni i w ciągu tygodnia był to wtorek i środa. Chyba że w któryś z tych dni wypadało święto. Według katolickiej etyki, dopuszczalna była tylko jedna pozycja, czyli misjonarska. Wynikało to z przekonania, że inne opcje mogą prowadzić do rozpusty i wyniszczenia organizmu.
W średniowieczu uczono małżonków spłacania "długu małżeńskiego", co oznaczało, że byli zobowiązani do współżycia ze sobą na żądanie. Jednak dwanaście czynników uznano za uzasadnione powody, dla których małżonek może odrzucić dług małżeński: