Niedawno Anna Lewandowska przyleciała na wyjątkowy event marki Sephora, gdzie zaprezentowała swoje produkty i udzieliła kilku wywiadów. Również nam udało się z nią porozmawiać. Jeśli zastanawiacie się, jakie nowości szykuje w nadchodzącym roku, to przeczytacie o tym TUTAJ.
Jej marka choć ma dopiero trzy lata, to już osiągnęła ogromny sukces. Przypomnijmy również, że w zeszłym roku według użytkowników naszego serwisu marka Phlov zwyciężyła w kategorii "Najlepsza Polska Marka" w plebiscycie The Best of New Beauty. Patrząc na to, wiele osób się zastanawia, czy Anna Lewandowska ma również w planach podbicie rynku zagranicznego. My ją o to zapytaliśmy.
Okazuje się, że wprowadzenie kosmetyków Phlov nie jest wcale tak proste jak mogłoby się wydawać, o czym opowiedziała nam Anna Lewandowska. Posłuchajcie sami.
Tak jak wspominaliśmy na samym wstępie, Anna Lewandowska wspólnie z rodziną mieszka teraz w Barcelonie. Okazuje się, że swoje kosmetyki dała również do przetestowania nowym koleżankom. Jak je oceniły?
Pytały mnie o markę Phlov. Ja z wielką chęcią im wysłałam, także bardzo się ucieszyły. (...) A opinia osób z zagranicy jest dla mnie bardzo istotna, żeby wiedzieć, w jaki sposób planować rozwój marki.
- zdradza nam Anna Lewandowska.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.