13 lipca 2014 r. policja stanowa z Masachusettes znalazła ciało 18-letniego Conrada Roya. Chłopiec zmagał się depresją i miał przepisane leki antydepresyjne. Śledztwo jednak doprowadziło funkcjonariuszy do ponad 100 SMS-ów, które tydzień przed śmiercią otrzymał od swojej dziewczyny - zaledwie rok młodszej Michelle Carter. Okazało się, że 17-latka nakłaniała go do odebrania sobie życia poprzez liczne wiadomości tekstowe. Wykazano również, że wielokrotnie kontaktowała się z nim telefonicznie.
Prokuratura, m.in. na podstawie materiału zabezpieczonego ze znalezionych wiadomości, wniosła akt oskarżenia o nieumyślne spowodowanie śmierci.
Ostatecznie proces Michelle Carter rozpoczął się w 2017 roku. Zastępczyni prokuratora okręgowego Maryclare Flynn w mowie wstępnej oznajmiła, że "Carter - która w czasie procesu miała 20 lat - "chciała współczucia i uwagi innych dziewcząt w szkole, pragnąc zostać 'rozpaczającą dziewczyną' " - czytamy na łamach people.com.
- Oskarżona potrzebowała czegoś, co mogłoby zwrócić ich uwagę - mówiła Flynn.
Użyła Conrada jako pionka w swojej chorej grze
- twierdziła prokurator.
Flynn odwoływała się także do ustaleń ze śledztwa, które miało wykazać, że Carter wszystko ukrywała przed rodziną Conrada Roya. Twierdziła, że nie wiedziała, gdzie jest ani co zamierza zrobić. Z treści SMS-ów, które mu wówczas wysyłała wynikało jednak zupełnie coś innego.
Nigdy nie przyznała się nikomu z rodziny Royów, że przez wiele tygodni pomagała Conradowi w opracowaniu planu samobójczego
- kontynuowała prokurator.
Ostatecznie Carter została skazana za nieumyślne spowodowanie śmierci poprzez podżeganie do samobójstwa na 15 miesięcy więzienia. Karę zaczęła odbywać w 2019 roku - po tym, jak Sąd Najwyższy w Massachusetts odrzucił jej apelację, wnioskującą o niższy wyrok.
Została zwolniona 23 stycznia 2020 roku za "dobre sprawowanie" - informował portal MassLive.com. W sumie w więzieniu spędziła 11 miesięcy.
Najbliżsi Conrada Roya wciąż walczą o wprowadzenie ustawy, który przewidywałaby maksymalny wymiar kary do pięciu lat więzienia dla każdego, kto "celowo zmusza lub zachęca" inną osobę odebrania sobie życia lub usiłowania odebrania sobie życia, używając do tego aktów fizycznych, przymusu psychicznego lub manipulacji "lękami, uczuciami lub sympatiami" danej osoby.
Niech jedna rzecz będzie jasna. 'Prawo Conrada' nie ma nic wspólnego z szukaniem sprawiedliwości dla mojego syna. To prawo ma zapobiec ponownemu wystąpieniu tego zjawiska
- wyjaśniała w rozmowie z ABC 20/20 matka zmarłego chłopca, Lynn Roy.
Źródła: people.com, masslive.com, buzz.gazeta.pl
UWAGA!
Jeśli potrzebujesz pomocy, codziennie przez całą dobę możesz zadzwonić na Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży, pod bezpłatnym numerem telefonu 116 111. Swój problem możesz też opisać w wiadomości. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę, oprócz konsultacji dla najmłodszych, oferuje też pomoc rodzicom i nauczycielom, którzy obawiają się o bezpieczeństwo swoich podopiecznych. Więcej informacji znajdziesz na stronie fundacji.
Całodobowe numery pomocowe Biuro ds. Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym/Instytu Psychiatrii i Neurologii
Jeśli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem pamiętaj, że możesz skorzystać z całodobowych, bezpłatnych numerów pomocowych:
800 70 2222 – Centrum wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym
800 12 12 12 – Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
116 111 – Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
112 – Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia zdrowia lub życia
Inne numery telefonów pomocowych znajdziesz na stronach:
https://zapobiegajmysamobojstwom.pl/
https://zwjr.pl/bezplatne-numery-pomocowe
Na stronie zapobiegajmysamobokstwom.pl podane są przykładowe sygnały ostrzegawcze kryzysu samobójczego. Szczególnie należy zwracać uwagę na symptomy takie, jak:
Bardzo ważne są pierwsze obserwacje kryzysu i reakcja emocjonalna. Przede wszystkim należy zauważyć niepokojące zachowania, które mogą być sygnałem ostrzegawczym. Wszystkie swoje obserwacje należy traktować poważnie i nie bagatelizować ich.
Nie należy także zostawiać osoby w kryzysie samej, lecz okazać jej życzliwość, zainteresowanie, akceptację i zrozumienie. Ważne jest, by nawiązać rozmowę i postarać się lepiej rozumieć trudności, z jakimi dana osoba się mierzy. Należy jej uważnie wysłuchać, wystrzegając się pouczania, dawania rad i dyskusji.
Należy przede wszystkim skupić się na pomocy w znalezieniu alternatywnych rozwiązań i wyjścia z kryzysu. Ważne, aby zachęcić do skorzystania z pomocy specjalisty - psychologa, psychoterapeuty, pedagoga, psychiatry i pomóc do niego dotrzeć. "