Prowadząca kultowy program "Kropka nad i" na antenie TVN24 Monika Olejnik lubi eksperymentować z modą i jest z tego znana. To między innymi dlatego zagościła na "Fashion Magazine Polska". Zdjęcie nie zebrało jednak aż tylu pochlebnych komentarzy - internauci zwrócili uwagę - ich zdaniem - zbyt przesadny retusz zastosowany podczas obróbki fotograficznej
"Co za żenada z photoshopem!"
- pisze jedna z użytkowniczek Instagrama.
"Dlaczego tak dobry magazyn jak Wasz robi takie rzeczy z postprodukcją i to jeszcze na okładce?"
- pyta w komentarzu kolejna osoba.
"Pani Olejnik jest super, ale na zdjęciu to nie ona", "Ale ktoś odleciał z photoshopem!" - - czytamy w pozostałych wpisach.
"W dobie walki z promowaniem oszukanego piękna dajecie taką okładkę?"
- w jednym z komentarzy padło również takie pytanie.
Do sprawy rzekomo przesadnego retuszu odniosła się sama Monika Olejnik w wywiadzie z Jastrząb Post. Dziennikarka przekonywała, że nie było ingerencji photoshopa.
Zdjęcia do magazynu wykonał Piotr Porembski. Fantastyczny fotograf. Stylizacja Jola Czaja. Sesja była o piątej rano. O piątej rano wyglądam najlepiej
- oznajmiła Olejnik.
Odniosła się także do krytycznych uwag na temat retuszu zdjęcia.
Zawiść, zawiść, zawiść. Najważniejsze dobre światło, odpowiedni make-up i poczucie humoru. I nie przejmować się komentarzami
- oceniła dziennikarka TVN.
Źródła: Jastrząb Post/Instagram