Ciałopozytywność to wbrew hejterskim głosom nie pochwala otyłości i brzydoty. To zachęta do tego, by kochać siebie takimi, jacy jesteśmy.
Oczywiście powinniśmy zawsze stawiać na pierwszym miejscu nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. W dzisiejszym świece gdzie króluje face-tune, a Instagram codziennie zalewa nas setkami zdjęć kobiet o sylwetkach i twarzach niemożliwych do osiągnięcia bez użycia skalpela, łatwo jest zacząć patrzeć na siebie negatywnie.
Body positive Shutterstock
Nie tylko nasza sylwetka i waga może stać się czymś, przez co będziemy czuć do siebie negatywne emocje. Również nasza skóra i jej faktura, rozstępy, cellulit, który pojawia się na naszych udach gdy siadamy, czy zmarszczki, mogą wzbudzać w nas smutek lub złość.
Przestajemy akceptować siebie, mimo że jesteśmy tylko ludźmi, którzy mają normalne ciała i niedoskonałości. Zapominamy, że przedstawiane na Instagramie standardy są nierealne i patrzymy na siebie negatywnie.
Właśnie tu zaczyna się body positive. Ruch, który ma pokazać nam, że jesteśmy wystarczający i piękni, każdy na własny sposób.
Poniżej wytypowałyśmy dla was kilka naszych ulubionych kont promujących body postive.
Mamy nadzieje, że przeglądając te profile, na twojej twarzy pojawi się uśmiech i poczujesz się lepiej w swoim ciele.
Enam Asiama jest silnym głosem w walce o promowanie piękna w każdym rozmiarze. Enam na swoim Instagramie pokazuje, że piękno nie ogranicza się do rozmiaru s, pochodzenia ani orientacji.
Alex w swoim contencie przypomina nam, że zły stosunek do naszego ciała nie zniknie, jeśli zrzucimy kilka kilogramów. Porusza bardzo ważne tematy takie jak zdrowe odżywianie. Jest promotorką idei intuicyjnego odżywiania, która polega na słuchaniu potrzeb swojego ciała. Według tej idei, nasze ciało informuje nas, kiedy potrzebuje dodatkowych kalorii i samo potrafi to zapotrzebowanie regulować.
Jules Von Hep chce, żebyś wiedział, że body positivity jest również dla mężczyzn. Nierealistyczne urodowe standardy dotykają wszystkich, niezależnie od płci. Jules na co dzień dodaje bardzo pozytywny content przesiąknięty autentycznością i dobrocią. Zawzięcie walczy, by świat stał się choć odrobinę milszym i otwartym miejscem.
Koniecznie go zaobserwuj!
Chessie King porusza swoich obserwujących niesamowitą otwartością i szczerością. Na co dzień zachęca do doceniania i kochania swojego ciała, za pracę, którą dla nas wykonuje.
Moj mózg mówił mi, że moje nogi nie wyglądają jak te modelek z magazynów. Mama powiedziała mi, żebym zastanowiła się, co te nogi dla mnie zrobiły. Dzisiaj dziękuję moim nogom za to, że codziennie rano utrzymują mnie na lekcjach jogi.
- pisała pod jednym ze swoich postów.
Cieszymy się, że na Instagramie i TikToku pojawia się coraz więcej twórców mówiących o samoakceptacji oraz pokazujących swoje prawdziwe, nieretuszowane ciała z fałdkami, cellulitem, rozstępami, bliznami, nieogolonymi włosami, wysypkami, trądzikiem i wszystkim tym, co według tzw. kanonu piękna uważane jest za skazę na ludzkiej perfekcji.
Pamiętaj jednak, że body positive to nie wymówka, by nie dbać o siebie. W ruchu chodzi o szacunek do swojego ciała i bycie swoim własnym przyjacielem, co oznacza, że nadal musisz respektować potrzeby swojego organizmu, dbać o swoje zdrowie, dobre odżywanie, ruch i higienę.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl