Kiedyś kochały się w niej miliony, potem "Miś" zniszczył jej karierę. Co robi dziś Barbara Burska?

Niegdyś wróżono jej wielką karierę. Występowała koło najznamienitszych gwiazd kina polskiego, była obiektem westchnień nie tylko widzów, lecz także kolegów z pracy. Aktorkę możemy kojarzyć m.in. z roli Ireny Ochódzkiej w kultowej komedii "Miś". Jednak po udziale we wspomnianej produkcji przepowiadany wcześniej sukces nie doczekał się spełnienia, a samą artystkę dotknęła "zawodowa klątwa". Jak dziś wygląda życie gwiazdy lat 70?

Barbara Burska to polska aktorka filmowa i teatralna. Bez zawahania możemy nazwać ją gwiazdą lat 70-tych. Zagrała w takich produkcjach, jak m.in.: "Chłopi", "Kariera Nikodema Dyzmy", "Czterdziestolatek", a także "07 zgłoś się". Mówiono, że ma ona przed sobą świetlaną przyszłość. Piękna, uwielbiana przez miliony, zdolna - posiadała wszystko, co mieć powinna dobrze prosperująca artystka. Nikt nie spodziewał się, że rola Ireny Ochódzkiej w kultowej komedii "Miś" na zawsze przekreśli zapowiadany jej wcześniej spektakularny sukces. Od tego czasu w życiu aktorki zachodzić zaczęły niemałe zmiany. 

Katarzyna Cichopek Katarzyna Cichopek w hitowych butach na jesień! Fan: skąd te kozaczki?

 

Klątwa jednej roli. Jak "Miś" zmienił życie aktorki? 

Polacy pokochali Barbarę Burską nie tylko za doskonałą grę aktorską, lecz także za jej urodę, wdzięk i charyzmę. Uważana była za jedną z najpopularniejszych i najlepiej prosperujących gwiazd lat 70-tych. Momentem przełomowym w jej karierze aktorskiej miał być dzień, gdy na planie serialu "Daleko od szosy" dostrzegł ją reżyser Stanisław Bareja. Mężczyzna zauroczony młodą artystką bardzo szybko zaproponował jej angaż w swoim nowym filmie "Miś". Kobieta przyjęła propozycję, w produkcji wcielając się w rolę byłej żony głównego bohatera, którego zagrał Stanisław Tym. Nikt nie spodziewał się więc, że wspomniana postać nie przypadnie widzom do gustu i co gorsza już na zawsze stanie się przekleństwem dla pięknej aktorki. 

Zniknęła z ekranów, skupiając się na życiu prywatnym. Co dzieje się dziś z Barbarą Burską? 

Nie każdy wie, że jej pierwszym mężem był Karol Strasburger. To właśnie dzięki namowie Barbary Burskiej mężczyzna poszedł na studia aktorskie. Niestety małżeństwo to zakończyło się bardzo szybko, co obydwoje tłumaczą zbyt młodym wiekiem. Jednak jak podkreślają, przyjacielskie stosunki utrzymują po dziś dzień.

Życie artystki diametralnie się zmieniło, gdy na korcie tenisowy aktorka poznała miłość swojego życia - doktora Jana Rajskiego. Para bardzo szybko się w sobie zakochała, a wspólna sportowa pasja połączyła ich już na zawsze. Nie doczekali się oni potomstwa, co jak zawsze tłumaczyli, było przemyślaną decyzją. Pytani o wspomniane postanowienie, zawsze tłumaczyli, że aby wychować dzieci potrzeba w życiu odpowiedzialności, a oni obydwoje poświęcili się zawodowi. 

Barbarę Burską i Jana Rajskiego po 35 latach małżeństwa rozłączyła dopiero śmierć mężczyzny. Wydarzenie to było niesamowitym ciosem dla aktorki. W udzielanych wywiadach zawsze podkreślała, że niesamowicie się kochali, byli nierozłączni i bardzo trudno poradzić jej sobie ze stratą ukochanego. 

Obecnie aktorka wiedzie spokojne życie na emeryturze. Niegdyś znana z organizacji corocznych balów na plaży w Jastarni, wciąż wracam tam, zażywając w nadmorskiej miejscowości relaksu. 

 
Więcej o: