Znicze zrobione w domu palą się tak dobrze, jak te kupione. A są tańsze

Ceny zniczy w tym roku poszybowały w kosmos. Nic dziwnego - wypływa na to inflacja, ceny prądu i gazu. Do tego rosną koszty produkcji, a parafina jest mniej dostępna. Tymczasem znicze (do tego ekologiczne i takie, które można ponownie napełniać), da się zrobić w domu. Jak? Podpowiadają ekspertka od zero waste i młoda projektantka.

Podczas gdy portale ekonomiczne donoszą, że znicze w supermarketach i hipermarketach podrożały nawet o 39 procent (a zmniejszyły się na nie promocje!), blogerzy i influencerzy ekologiczni zachęcają do zwrócenia uwagi na to, jak nieekologicznym produktem jest znicz i zachęcają do zrobienia ich własnoręcznie. Jedną z takich osób jest Julia Wizowska, która prowadzi stronę i instagram "Na nowo śmieci". 

 

Julka na swoim blogu o zniczach pisze tak: "Po Zaduszkach śmietniki przy cmentarzach przypominają obraz nędzy i rozpaczy. Chociaż nie, wróć, obraz rozpaczy, bo nędzą tego z pewnością nazwać się nie da. Z kontenerów wylewają się znicze o przeróżnych kształtach, rozmiarach, kolorach. Jednorazowe lampiony, które zasilą wysypiska". I dodaje: "Nie musi tak być! Możesz zrobić ekologiczny znicz z naturalnych materiałów i używać go z roku na rok". 

Dla Julki ważne jest też to, że szkło, z którego powstały znicze, nie wróci do obiegu pod postacią butelki do napoju. Na dowód przytacza słowa Adama Krynickiego z magazynu "Recykling", który pisze "(…) często pojawiający się rodzaj szkła – znicze – nie nadaje się do wykorzystywania do produkcji butelek. Znicze często wykonywane są bowiem ze szkła o innym składzie chemicznym, poza tym zwykle są zanieczyszczone parafiną, którą trudno usunąć".

Odpowiedzią Julki jest wielorazowy znicz z naturalnych, łatwodostępnych materiałów. Jak go zrobić? 

Jak zrobić znicz w domu? 

Julka Wizowska mówi, ze potrzebne do zrobienia wielorazowego znicza są:

  • mała gliniana doniczka – rozmiar "jak na kaktusa"
  • wosk pszczeli – tu z pomocą przyjdą sklepy pszczelarskie
  • gruby sznurek na knot – może być jutowy, lniany lub konopny
  • pałeczka do jedzenia azjatyckiego albo ołówek – do podtrzymywania knota
  • naczynie aluminiowe – do roztapiania wosku

Sposób wykonania: Kostkę wosku wrzuć do naczynia aluminiowego i umieść bezpośrednio na palniku albo w większym naczyniu wypełnionym wodą (to tzw. kąpiel wodna). Jeśli wybierzesz pierwszą opcję, stale mieszaj wosk w środku rondla, by się nie przypalił. Gdy wosk będzie już miał postać płynną, wrzuć do naczynia pocięte sznurki (jeśli wybrana przez ciebie doniczka ma spory obwód, przygotuj kilka knotów). Gdy sznurki zostaną wykąpane w wosku, wyciągnij je i połóż w doniczce, opierając końcówki o pałeczkę lub ołówek.

Następnie zalej naczynie i sznurki roztopionym woskiem. Julka: - Nie dość, że nie wygenerujesz śmieci, to jeszcze wykorzystasz naturalne materiały, jak glina (a nie plastik, czy szkło, którego recykling jest utrudniony) i wosk (a nie produkowaną z ropy parafinę). 

Tak właśnie można zrobić eko (ekologiczny i ekonomiczny znicz)Tak właśnie można zrobić eko (ekologiczny i ekonomiczny znicz) ilustracja Marta Kondrusik według Julii Wizowskiej/Na Nowo Śmieci

Najbardziej ekologiczny znicz świata zaprojektowała Polka 

Składniki ekologicznego znicza pochodzą z odpadów żywieniowychSkładniki ekologicznego znicza pochodzą z odpadów żywieniowych fot. materiały projektantki Klaudii Ginter

Oto produkty, z których powstaje Ground - ekologiczny znicz. Jak widać, to odpady żywieniowe, co oznacza, że gdy po wykorzystaniu go wyrzucimy, rozłoży się w kilka tygodni. Stworzyła go Klaudia Ginter - studentka Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku w Pracowni Projektowania Produktu. Cel? Opracowanie użytecznego produktu, którego obróbka nie będzie szkodzić środowisku.   

Schemat wykonania ekologicznego znicza GroundSchemat wykonania ekologicznego znicza Ground fot.materiały projektantki Klaudii Ginter

- Istotny był dla mnie fakt wykorzystania odpadów, tak więc spoiwem stały się przetworzone początkowo w domowych warunkach odpady żywieniowe, które mogłyby zostać wyrzucone – opisuje Klaudia Ginter. I - choć nie wykonacie takiego znicza w domu, podpowiadamy, że projektantka eksperymentowała z odpadami roślinnymi, szukając przede wszystkim sposobu na to, żeby je skleić. W poszukiwaniach sięgnęła m.in. po metodę klejenia łodzi przez wikingów. Substancja musiała być wodoodporna i wytrzymała, więc Klaudia wykorzystała w roli kleju... sfermentowany nabiał. Osłonka zrobiona jest z odpadów z wytłoku oleju, czyli makucha roślinnego i łupin orzecha włoskiego: obydwa są odporne, więc znicz niełatwo zniszczyć. Do tego znicz jest wielorazowy - pierwotny wkład z węzy pszczelej i bawełnianego knota można uzupełnić zastępczym.

Projekt ekologicznego znicza GroundProjekt ekologicznego znicza Ground fot. materiały projektantki Klaudii Ginter

Proces kompostowania nowego materiału został przetestowany w Gdańskim Zakładzie Utylizacyjnym. Projekt został wyróżniony w ogólnopolskim konkursie "Up-Cykle 2020" organizowanym przez ZUT.

Ekologiczny znicz ma prostą formę, tak aby można było powielać ją przy pomocy prostej prasy. Forma była uzależniona od chęci zminimalizowania również procesów produkcyjnych, aby emisji CO2 nawet przy produkcji było jak najmniej.

Ekologiczny znicz Ground Klaudii GinterEkologiczny znicz Ground Klaudii Ginter fot. materiały projektantki Klaudii Ginter

Znicz jest czasowo odporny na wpływ warunków atmosferycznych, a także ulega procesowi kompostowania. Po wykorzystaniu można go więc wyrzucić do pojemnika na odpady organiczne lub zakopać w ziemi.

Więcej o: