Doda stwierdziła, że Daniel nie nie spełnia jej oczekiwań. Mężczyzna zabrał głos

- Dość dużo rozmawialiśmy, ale też długo trwało oczekiwanie. Wcześniej pytałem o to, jak się czuje, czy się stresuje, życzyłem powodzenia przed wyjściem. Każdy może mieć inne oczekiwania, potrzeby i to zrozumiałe - wyznał przedsiębiorca Daniel, z którym Doda umówiła się na kolejną randkę.

Zagłosuj na swoich ulubieńców w plebiscycie The Best of New Beauty i daj sobie szanse na zyskanie wyjątkowych nagród >>

Zobacz wideo Doda o wyborze partnerów. "Co ja się będę 70-letniej matki słuchać"

W ostatnim odcinku reality show "Doda. 12 kroków do miłości" piosenkarka spotkała się po raz drugi z przedsiębiorcą Danielem. Warto wspomnieć, że znalazł się w gronie trzech mężczyzn, z którymi Doda postanowiła umówić się ponownie. Piosenkarka i przedsiębiorca spędzili wspólnie cały dzień. Wybrali się na koncert oraz na paradę równości. Ostatecznie w rozmowie z psychologiem Leszkiem Mellibrudą Doda stwierdziła, że Daniel nie spełnia jej wymagań i nie ma między nimi żadnej chemii. 

- Nie ma między nami żadnej energii. Nawet na kolegę nie mogłabym go wziąć, bo byłabym zmęczona - powiedziała. 

"Każdy może mieć inne oczekiwania"

Portal Plejada po ostatnim odcinku programu skontaktował się z Danielem. Mężczyzna odpowiedział na zarzuty piosenkarki i zdradził, jak spotkanie wyglądało z jego perspektywy. 

Trudno mi się do tego odnieść. Dość dużo rozmawialiśmy, ale też długo trwało oczekiwanie. Wcześniej pytałem o to, jak się czuje, czy się stresuje, życzyłem powodzenia przed wyjściem. Każdy może mieć inne oczekiwania, potrzeby i to zrozumiałe. Mogła się tak czuć. Dorota więcej zagadywała, ale tak samo było na pierwszej randce, ja w dalszym ciągu byłem trochę zestresowany

- wyznał w rozmowie z Plejadą.

"Wspaniała kobieta, podziwiam zaangażowanie"

Co ciekawe, w wywiadzie mężczyzna nie szczędził piosenkarce miłych słów. 

Miałem poczucie, że zaczynamy się poznawać, bo na tej pierwszej randce totalnie byłem pozamykany przez tę sytuację i kamery. Teraz też byłem, ale myślę, że z każdym kolejnym takim doświadczeniem to napięcie byłoby u mnie coraz mniejsze. Co mogę więcej powiedzieć, to było drugie spotkanie, potrzebuję czasu, by kogoś poznać, więc nie jestem w stanie określić, że tu towarzyszyły nam inne emocje niż na pierwszej randce. Wspaniała kobieta, podziwiam zaangażowanie i entuzjazm we wszystkim, co robi, była bardzo miła

- zdradził przedsiębiorca.

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Więcej o: