Każdy z nas ma jakiś poranny rytuał. Niektórzy nie rozpoczynają dnia bez rozciągania, inni bez łyka kawy, a jeszcze inni po przebudzeniu potrzebują szklanki czystej wody. Niewiele osób jednak wie, że ten ostatni nawyk może być groźny. Naukowcy ostrzegają, żeby nie zostawiać wody przy naszym łóżku na noc. Dlaczego?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej gazeta.pl
Picie wody zaraz po przebudzeniu to dobry nawyk. Pobudza ona organizm do działania i wspomaga trawienie. Jeśli jednak zostawiamy szklankę z wodą na noc, skutek może być odwrotny do zamierzonego. Zamiast pomagać organizmowi, jedynie mu szkodzimy. Wynika tak z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytety Johnsa Hopkinsa.
Według nich woda pozostawiona na całą noc na szafce nocnej nie nadaje się do picia. Jest ona idealnym środowiskiem do rozwoju różnych bakterii i grzybów. Do podobnych wniosków doszedł dr Marc Leavey z Mercy Medical Center w Massachusetts. — Na wodzie osadzają się kurz i zanieczyszczenia. Do szklanki może wpaść także mucha, która przenosi wiele chorób — wyjaśnił.
Wiele z nie wyobraża sobie poranka bez łyka kawy. Niestety, okazuje się, że picie jej na czczo nie jest najlepszym pomysłem. Zaraz po przebudzeniu nasz organizm wydziela bowiem kortyzol, czyli hormon stresu. Jego nagłe zderzenie z kofeiną może wywołać drżenie rąk, wahania nastroju, a nawet uczucie niepokoju.
Zamiast tego lepiej sięgnąć po czystą wodę lub z dodatkiem soku z cytryny. Żeby po nocy nadawała się do picia, przykryj szklankę talerzykiem lub wybierz napój w butelce. Szklanka wody wypijana zaraz po przebudzeniu działa rewelacyjnie na organizm. Pobudza go do działania, wypijana przed posiłkiem pomaga w trawieniu, a przed wysiłkiem fizycznym zapobiega odwodnieniu i wzrostu temperatury ciała.