Ma 11 dzieci z 8 mężczyznami. Słyszy, że mężczyzn "nie zbiera się jak Pokemony"

Wielodzietne rodziny zawsze budzą emocje. Podczas gdy większość osób doświadcza wyzwań rodzicielskich przy dwójce dzieci, ci którzy mają więcej niż troje uważani są albo za bohaterów, albo za szaleńców. Gdy wielkiej rodzinie nie towarzyszy jeden ojciec, ludzie szybko wyrabiają sobie zdanie na temat matki. Tak też jest w przypadku PhiPhi, która wychowuje 11 pociech.

Wielodzietna rodzina to mało powiedziane

Pewna mama wychowuje jedenastkę dzieci. To nie lada wyzwanie! PhiPhi – bo tak podpisuje się w mediach społecznościowych – każdego dnia mierzy się z przykrymi uwagami. Większość osób bowiem bardziej niż fakt posiadania jedenaściorga dzieci szokuje fakt, że kobieta ma dzieci aż z ośmioma partnerami.

"Ostatni raz tłumaczę powód"

PhiPhi nie wstydzi się swojej patchworkowej rodziny. Wręcz przeciwnie. Ale czasem i ona ma dość namolnych pytań i pochopnych ocen.

Wytłumaczę wam to raz, żeby nie było więcej pytań

— mówi sfrustrowana PhiPhi w jednym z filmów opublikowanych na TikToku.

Jeden minus jeden to zero. Jeśli masz osiem i odejmiesz trzy, nadal zostaje ci pięć

- zaczęła sarkastycznie wywód. Opowiada dalej, że nie ufa mężczyznom, nie chce polegać na jednym ojcu. Uważa, że nie zapewni jej należytego wsparcia w trudach rodzicielstwa. A nie chce, by dzieci wychowywały się bez ojca. Ponadto zwraca uwagę na fakt, że dla niektórych dzieci jest macochą.

Zobacz wideo

"Mężczyzn nie zbiera się jak Pokémony"

Takie szczere wyznania niestety nie przysporzyły jej fanów. Wręcz przeciwnie. Wielu osobom jej podejście wydaje się wyjątkowo wyrachowane.

Mężczyzn nie zbiera się jak Pokémony
Wydaje się, że w twoim rodzicielstwie jest dużo matematyki!

 — piszą internauci pod filmem.

PhiPhi nie obchodzi zdanie innych. Często dzieli się filmikami ze swoimi dziećmi, a także ich ojcami. Zdarza się, że obserwujący żartują: "Numer 2 to mój ulubiony". "Mój też!" — kwituje wtedy tiktokerka.

Więcej o: