Z okazji Halloween pewna kobieta postanowiła wykonać sobie oraz swojej siedmioletniej wnuczce tymczasowy tatuaż, który miał zastąpić upiorny makijaż. Przeżyła szok, gdy okazało się, że nie chcą zejść.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Elizabeth Rose, znana na TikToku jako @alliwanttodoismile, opublikowała nagranie, na którym bezskutecznie próbuje zmyć z twarzy tatuaż imitujący przerażający, halloweenowy makijaż — wielkie zęby i bliznę. Jak przyznała, zrobiła go nie tylko sobie, ale także siedmioletniej wnuczce. Gdy zadzwoniła do niej córka, z pytaniem, jak go zmyć, odpowiedziała, że "to nie może być takie trudne". Niestety okazało się, że jednak może. Kobieta nagrała, jak pociera tatuaż wacikiem, a ten ani drgnie.
Jutro mam spotkania!
- powiedziała na nagraniu z niedowierzaniem. Jej film obejrzało już ponad 1,8 miliona osób.
Pod filmem zaroiło się od komentarzy. Internauci doradzali kobiecie i nie kryli swojego rozbawienia całą sytuacją. Niektórzy podzielili się swoimi historiami, gdyż jak się okazało, kobieta nie była jedyną ofiarną feralnej naklejki.
Wyobrażam sobie, jak wchodzisz do sali konferencyjnej jak gdyby nigdy nic
Jutro będziesz miała wesoło w pracy
Zrobiłam coś podobnego na festiwal, ale z henną. Myślałam, że zejdzie z mojej twarzy przed pójściem do pracy w poniedziałek. Jestem pielęgniarką
Ja też to zrobiłam. Koniec końców przyłożyłam mokrą ścierkę, potem złuszczałam, potem użyłam oleju kokosowego, a na końcu płynu do mycia twarzy. Nigdy więcej!
Wiele osób postanowiło doradzić TikTokerce, jak pozbyć się tatuażu. W kolejnym filmiku kobieta podzieliła się sukcesem — naklejka zniknęła z jej twarzy. Jednak jakby tego było mało, postanowiła zaryzykować jeszcze raz. Wybrała spośród komentarzy powtarzające się porady i nagrała, jak zmywa podobny tatuaż. Przygotowała do tego oliwę z oliwek, taśmę klejącą, zmywacz do paznokci, żel antybakteryjny i alkohol. Na pierwszy ogień poszła taśma i okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Tatuaż idealnie się do niej przyklejał, schodząc z buzi. Choć zdecydowanie nie było to idealne rozwiązanie dla cery, okazało się bardzo skuteczne.