Jak utrzymać dopuszczalne dla klienta ceny, nie rezygnując z jakości potraw i usług? Niestety w dobie obecnej inflacji staje się to coraz mniej możliwe. W ostatnim czasie media zalewają wiadomości o zamykaniu się kolejnych restauracji ze względu na rosnące ceny prądu czy produktów.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Bar Burger Store przy ul. Kopernika 5 w Rzeszowie po niemal 9 latach działalności ogłosił za pośrednictwem Facebooka, że jest zmuszony się zamknąć. Powód? Horrendalne podwyżki za prąd.
Kilka dni temu dostaliśmy rachunek za prąd, który nie wynosił jak zwykle 4000-5000 zł, a 21000 zł i niestety nie był to błąd. Dlatego dzisiaj wieczorem gasimy światło i się z Wami żegnamy.
W komentarzach wielu Internautów nie kryło oburzenia zaistniałą sytuacją:
Początek niszczenia małych i średnich - polskich firm! Początek realizacji planu byśmy nic nie posiadali. Wielka szkoda!
Wstyd, że ludzi biznesu tak się traktuje.
Na wpis zareagowała także konkurencja burgerowni:
Sytuacja, jaka nas dotyka, jest straszna i przykro czyta się takie posty, działając w tej samej branży. Żywimy do Was ogromny szacunek i nadzieję na lepsze jutro dla nas wszystkich.
Byliście naszą zdrową konkurencją. Szkoda, no cóż, czekamy na rachunek coraz bardziej przerażeni. Pozdrawiamy Was serdecznie!
Jak nie VAT 0% a my płacimy za to wszystko, to te chore podwyżki cen energii, paliw a za tym też idą ceny produktów. Wielka szkoda. Trzymajcie się i mamy nadzieję, że kiedyś wrócicie na rynek
Na gdyńskiej mapie gastronomicznej jeszcze do niedawna znajdowały się dwie restauracje Pierożek. Niestety zamknięcie jednego z lokali okazało się dla właścicieli nieuniknione. - Takiego wzrostu cen nie wytrzymujemy, tym bardziej że nie wiemy, co będzie jutro, nie wiemy, co będzie za miesiąc, za dwa. - powiedział dla TVN24 ojciec właściciela, który zajmuje się finansami firmy.
Jak wskazał, ceny od stycznia do października wzrosły o 20 do nawet 120 procent. - Dla nas jest to gwóźdź do przysłowiowej trumny, dlatego musimy zamykać. My swoich klientów szanujemy i zamykamy tylko i wyłącznie ze względów finansowych. - dodał.