Tak wygląda praca pielęgniarek. "Smutne, że ten zawód jest nadal nieszanowany"

W kwietniu 2022 roku na łamach kobieta.gazeta.pl opublikowaliśmy rozmowę z panią Marią, która od 38 lat pracuje w zawodzie pielęgniarki na Oddziale Internistycznym szpitala. Tekst wywołał ogromną dyskusję w mediach społecznościowych. "To jest nie do pomyślenia, żeby to pielęgniarka była odpowiedzialna za czynności higieniczne pacjenta" - czytamy w komentarzach.
Zobacz wideo Zobacz wideo: Fiałek: Po pandemii wielu medyków wyemigruje. To będzie tragedia większa niż COVID-19

W rozmowie z dziennikarką Urszulą Abucewicz pani Maria przyznaje, że zawód pielęgniarki w Polsce wciąż wiąże się z wieloma przykrymi, pokutującymi stereotypami. Kobieta na co dzień również spotyka się z lekceważącym podejściem pacjentów i ich rodzin, a także traktowaniem z góry. - To codzienność w pracy pielęgniarki - przyznawała rozmówczyni naszego portalu.

"Nic nie robią, tylko kawki piją" - tak często komentowana jest ich ciężka praca. "A paznokcie, dlaczego ma mamusia nieobcięte?", "nie widziała pani, że tatuś herbatki nie dopił?", "nic pani nie robi tylko siedzi i włosy poprawia", "trzeba było się uczyć, to by teraz pampersów nie musiała zmieniać" - to tylko niektóre spośród zwrotów, które wymieniała nasza rozmówczyni, a które wciąż kierują do niej najbliżsi pacjentów.

"A paznokcie, dlaczego ma mamusia nieobcięte?". Tak wygląda praca pielęgniarki w polskim szpitalu

- Pacjenci i ich rodziny nie zdają sobie sprawy, jak wyglądają warunki naszej pracy i frustracje związane ze źle działającym systemem odreagowują właśnie na nas. Większość z nich wciąż zresztą uważa, że pielęgniarki nic nie potrafią, a czas spędzają w dyżurce plotkując o przystojnym lekarzu z innego oddziału - mówiła dziennikarce kobieta.gazeta.pl.

Dzień pielęgniarki i położnej 2020 - kiedy obchodzimy? Dzień pielęgniarki i położnej 2020 - kiedy wypada? Od kiedy obchodzimy to święto?

Jednocześnie pani Maria podkreślała, że nie zamieniłaby zawodu na żadne inny. Mimo wszystko jednak ogrom obowiązków i często niezbyt przyjazna postawa rodzin pacjentów są niemałym ciężarem.

- To piękny, ale bardzo trudny zawód. Odpowiedzialność, presja czasu i ciągłe przepracowanie to nasza codzienność - mówiła.

 Internauci komentują rzeczywistość polskich pielęgniarek. "To jest nie do pomyślenia"

Artykuł wywołał ogromną burzę w mediach społecznościowych. Post skomentowało na Facebooku ponad 2 tysiące osób. Wielu z nich podzieliło się swoimi doświadczeniami pisząc, że również pracują jako pielęgniarze/pielęgniarki lub dyplomowani opiekunowie osób starszych.

"40 lat pracowałam w tym zawodzie, najważniejsze ze pacjentom pomogłam. Najbardziej bolał mnie fałszywy podziw i slogan - 'ja bym tego robić nie miała, lekkie obrzydzenie na twarzy' " - pisze pod opublikowanym artykułem jedna z użytkowniczek platformy społecznościowej. "33 lata na oddziale internistycznym!! Mogę napisać powieść" - dodaje kolejna internautka.

W pozostałych opiniach możemy przeczytać m.in.:

Dla mnie to jest nie do pomyślenia, żeby to pielęgniarka była odpowiedzialna za czynności higieniczne pacjenta
Często bywałam w szpitalach. Nigdy nie doświadczyłam złego traktowania. Nigdy bym nie powiedziała niczego złego komukolwiek z personelu szpitala. Szanuję tych ludzi podziwiam

Badanie Podwyżki dla medyków 2022. Będą wyższe wynagrodzenia

Wszyscy tu piszą, że pielęgniarki powinny po prostu ociekać empatią. A ja powiem tak - z punktu widzenia pacjenta może to tak wyglądać. Ale wystarczy odwrócić sytuację i postawić się na miejscu osób pracujących z chorymi, umierającymi, cierpiącymi... To jest bardzo obciążające psychicznie, dlatego taka wydawałaby się oschłość bywa formą samoobrony
Najwięcej pretensji mają rodziny które same zaniedbały 'mamusię czy tatusia', które nie interesowały się nimi
Smutne, że ten zawód w Polsce jest nadal nieszanowany

"Nie dziękujmy pielęgniarkom, pomóżmy im"

Nie wszyscy jednak podzielają te zdania. "Praca odpowiedzialna i nie każdy się do niej nadaje. Osoby pozbawione empatii nie powinny wybierać zawodów określanych jako służba i wymagających powołania do jej pełnienia. A na szacunek należy zapracować. Pewne opinie nie biorą się z niczego" - uważa jeden z komentujących.

Pielęgniarka udawała, że ma koronawirusa. Zrobiła to w ważnym celu. 'To mogło skończyć się tragicznie' Pielęgniarka udawała, że ma koronawirusa. Zrobiła to w ważnym celu. "Mogło skończyć się tragicznie"

Wtóruje mu inna użytkowniczka. "Każdy medal ma dwie strony. Jedno jest pewne - gdyby było więcej wykwalifikowanego personelu, pacjent byłby bardziej zaopiekowany" - twierdz internautka.

Kolejną osobę tekst skłonił z kolei do napisania swoistego apelu. "Nie dziękujmy pielęgniarkom, pomóżmy im: obetnijmy te paznokcie, podajmy herbatkę, - przecież to samo robimy w domu, więc czemu, gdy mama, tatuś jest w szpitalu tego nie robimy?" - pyta jeden z czytelników.

Więcej o: