Randki z osobami poznanymi przez internet nie są nowym pomysłem. Pewne odświeżenie wprowadziła aplikacja Tinder. Pary mogły szybciej i łatwiej nawiązać więź, a także być bardziej bezpośrednimi. Tinder jednak nie służy już tylko jako aplikacja, w której kobiety i mężczyźni szukają przygodnego seksu. Coraz częściej internauci szukają tam osoby podobnej do nich.
Tak też było w przypadku tiktokerki podpisująca się nickiem lil.allyway. Dziewczyna poznała chłopaka, umówiła się z nim na randkę. Poszła jednak krok dalej. Choć było to ich pierwsze spotkanie, zaproponowała "matching tattoos".
Czym jest "matching tattoos"? To pomysł ozdabiania swoich ciał pasującymi do siebie tatuażami. Popularne stały się one na początku XXI wieku. Pary, które chciały podkreślić ich miłość czy przyjaźń na całe życie, robiły sobie identyczne tatuaże.
Tiktokerka podpisująca się nickiem lil.allyway podeszła do sprawy inaczej i wybrała się do studia tatuażu na pierwszej tinderowej randce.
Dziewczyna pokazała na TikToku, jak wyglądała cała randka. Z chłopakiem wybrała się na plażę, do baru, na kawę i właśnie do studia tatuażu. Para zrobiła sobie identyczne tatuaże. Nie wszystkim internautom ten pomysł się spodobał:
Oszpeciłaś się dla rozgłosu.
Co to za pomysł, żeby relacjonować randki w sieci?
Strasznie to głupie
- czytamy w komentarzach.
Ale znalazło się także kilka głosów wsparcia:
Zrobiłam tak ze swoim chłopakiem. Jesteśmy razem od 4 lat i właśnie oczekujemy dziecka
- napisała jedna z użytkowniczek TikToka w komentarzu.