Lucy Welcher to popularna, kanadyjska TikTokerka, która w sieci publikuje jako @luluhasfun, gdzie dzieli się swoim życiem, zakupami oraz pokazuje, jak się maluje. Najczęściej nagrywa z samochodu, kiedy popija ulubioną kawę mrożoną. Niedawno zasłynęła nietypowym wyznaniem, które podzieliło jej fanów.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
TikTokerka zebrała prawie 81 tysięcy obserwujących i ponad 10 milionów polubień, a jej filmiki trafiają zazwyczaj do kilkudziesięciu tysięcy osób. Dziewczyna jest fanką zakupów oraz mrożonej kawy. Dzieli się swoimi przemyśleniami i sprawami dotyczącymi jej życia.
Na jednym z nagrań, które opatrzyła opisem "czy jest szkoła, jak zdobyć cukrowego tatusia? Pójdę tam" nastolatka powiedziała:
Dosłownie, jedynym celem szkolnictwa jest, żebyś zdobył dyplom, znalazł pracę i zaczął pracować. Ale ja nie chcę pracy, pracowanie nie jest dla mnie. Więc przypomnijcie mi, co ja tu robię?
O dziwo, jej fani zgodzili się z tym podejściem. Pod nagraniem pojawiły się komentarze osób, które twierdzą tak samo.
Czuję, że byśmy się dogadały
Zajęcia, które są obowiązkowe, ale nie mają nic wspólnego z twoim kierunkiem, powinny być nielegalne.
To nie pierwsze oświadczenie TikTokerki w podobnym tonie. Jak podaje dailymail.co.uk jeszcze niedawno opublikowała nagranie, w którym mówiła, że nie chce pracować do końca życia, gdyż jest na to za ładna. Filmik szybko stał się viralem i podzielił jej fanów. Większość z nich krytycznie odniosła się do słów nastolatki, mówiąc, że zachowuje się jak "uprzywilejowana księżniczka", czy próbując ją uświadomić, że "świat nie kręci się wokół niej". Znalazła się jednak grupa osób, które podzielały jej zdanie w kwestii pracy przez całe życie. Jednak ze względu na olbrzymią falę krytyki, jaka spadła na twórczynię, nagranie zniknęło z jej kanału.
Mimo takiego podejścia do życia Lucy Welcher nie ukrywa, że pracuje. Bardzo często publikuje nagrania z samochodu, w trakcie których nakłada makijaż do pracy. Oczywiście, w międzyczasie popija ulubioną kawę.