Z biegiem czasu okazuje się, że poduszki, na których śpimy nawet mimo regularnego prania nie są już nieskazitelnie czyste. Skuteczne wyczyszczenie materiału może być nie lada problemem, ale mamy na to sposób. Wystarczy wykorzystanie taniego produktu z kuchennej szafki. Dzięki niemu poduszki odzyskają dawną świetność i będą cieszyć oczy śnieżną bielą.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Żółknięcie poduszek, na których codziennie śpimy to naturalne zjawisko wywołane potem i śliną. Podczas snu materiał pochłania wilgoć produkowaną przez nasz organizm, co wpływa znacząco na jego wygląd — nawet jeśli z zewnątrz jest zabezpieczony poszewką. Problem najczęściej można zauważyć podczas letnich upałów, gdy intensywniej się pocimy. Inną przyczyną przebarwień na poduszkach jest kładzenie się spać przetłuszczonych lub mokrych włosach. Rezygnowanie z suszenia kosmyków to szybki sposób na wybrudzenie materiału. Nie należy też zapominać o oczyszczaniu twarzy i ciała przed snem, ponieważ pozostałości kosmetyków także mogą wywoływać problem.
Jednym z najprostszych i najszybszych sposobów na wywabienie żółtych plam jest zastosowanie popularnej sody oczyszczonej, którą większość z nas ma w kuchennej szafce. Ten sposób stosowały już nasze babcie, ponieważ jest tani, skuteczny i nie wymaga dużego nakładu pracy. Produkt może zostać użyty na dwa sposoby.
Innym skutecznym sposobem na wybielenie poduszki w pralce jest wykorzystanie kapsułki do zmywarki. Wystarczy włożyć jedną tabletkę wraz z poduszką do bębna (upewniając się, że kostka nie ma na sobie ochronnej folii) i wybrać delikatny program. Gdy cykl się zakończy, odkryjesz, że nieestetyczne plamy zniknęły.