Podkładała głos Pszczółce Mai, ale w pewnym momencie miała już dość. Wiecie, jak wygląda?

"Pszczółka Maja" to jedna z najpopularniejszych bajek dla dzieci. Głos tytułowej bohaterce udzieliła Ewa Złotowska, której życie wcale nie przypominało losów bohaterów filmów animowanych. Jak wygląda właścicielka niezwykłego głosu?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

"Pszczółka Maja" to animowany serial, który został wyprodukowany przez Nippon Animation. Bajka składa się z dwóch serii po 52 odcinki i została oparta na książce niemieckiego pisarza Waldemara Bonselsa pod tytułem "Pszczółka Maja i jej przygody". 24 lipca obchodzony jest nawet Dzień Pszczółki Mai. W polskiej wersji głosu tytułowej bohaterce użyczyła Ewa Złotowska. Kim jest i jak wygląda, głos, który znają dzisiaj wszyscy?

 
Zobacz wideo Wokalistka Kwiatu Jabłoni w dubbingu "Elfinków" [ZWIASTUN]

Kim jest Ewa Złotowska? Jej życie nie przypominało bajki

Ewa Złotowska to nie tylko aktorka dubbingowa, ale również teatralna i filmowa. Widzom najbardziej znana jest dzięki rolom dubbingowym, w tym przede wszystkim pszczółki Mai, która w latach 80. przyniosła jej olbrzymią popularność. Z czasem właśnie ta rola stała się jej zmorą. Aktorka w wywiadzie z "Faktem" przyznała, że w pewnym momencie miała jej dość. - Maja stała się dla mnie tragedią. Nagle przestałam pracować dla dorosłych. Byłam zapraszana głównie na dziecięce imprezy. Co innego jest grać w spektaklu, a co innego występować na estradzie dla najmłodszych. - mówiła. 

Pszczółka Maja wciąż jest jedną z uwielbianych i chętnie oglądanych postaci bajkowych przez widzów na całym świecie. Świadczyć o tym mogą powstające kolejne serie z jej przygodami.

 

Podkładała głos "Pszczółce Mai", ale chciała też spróbować swoich sił na ekranie

Głos, żony zmarłego w 2017 roku Marka Frąckowiaka, dzisiaj zna praktycznie każdy. Mimo ogromnej popularności, dzięki dubbingowi, Złotowska chciała spróbować również swoich sił jako aktorka. Wielokrotnie, gdy ubiegała się o role w filmowych produkcjach, słyszała odpowiedź, że jest za niska. W rozmowie z "Dzień dobry TVN" zdradziła, jak wyglądały kulisy. - 150 cm to wykluczone. Słyszałam: a jakich partnerów my dla ciebie znajdziemy? Nie zaproponowali mi, żebym pokazała, czy coś potrafię, tylko od razu pełna dyskryminacja. Dodatkowo śpiewałam dobrze swojego czasu, ale choroba mi skomplikowała wszystko.

 

Czym dzisiaj zajmuje się Ewa Złotowska? Wciąż marzy o roli w filmie

Ewa Złotowska pozostaje wyłączona z życia zawodowego, oprócz grania w spektaklach. Aktorka wciąż jest chętna nowych wyzwań, mimo że choroba neurologiczna i przeciwności losu odebrały jej sprawność. - Niewiele robię, jeśli chodzi o sprawy zawodowe. Nie pracuję już w dubbingu, swoje zrobiłam. (...) Bardzo chętnie zagrałabym w filmie, ale nikt mi tego nie proponuje. Mam sporo wolnego czasu. - przyznała. 

Czas upływa aktorce w towarzystwie jej czworonożnych pupili. Gromada podopiecznych Złotowskiej liczy 3 koty oraz 4 psy, którym poświęca sporo uwagi.

Więcej o: