Robi się coraz chłodniej, zatem to najwyższa pora na znalezienie ciepłego płaszcza. Jak się okazuje, ciekawy model można znaleźć w zwykłym dyskoncie. Lidl i Biedronka wkupiły się w łaski klientów również dzięki swoim odzieżowym markom własnym, które wyróżniają się jakością i ceną.
Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W Biedronce od 17 listopada dostępny będzie czarny puchowy płaszcz. Jest dosyć długi i ma lekki połysk, a także posiada dwie kieszenie i duży kaptur. Będzie dostępny także w kolorze granatowym. Niestety Biedronka nie ma sklepu online, dlatego płaszcza trzeba poszukiwać w sklepach stacjonarnych. Kosztuje 99,00 zł.
Płaszcz fot. Biedronka
Podobny czarny płaszcz znajdziemy w Lidlu. Jednak ten model ma szerokie pikowane pasy i lekkie wcięcie w talii. Jak zapewnia producent, marka Esmara, jest wiatroszczelny, wodoodporny i ma wypełnienie wykonane w 100% z materiału pochodzącego z recyklingu. Od modelu z Biedronki różni się fikuśnym obszyciem ze sztucznego futerka przy kapturze. Kosztuje tyle samo co model poprzednik - 99,00 zł i można go kupić w sklepie internetowym Lidla.
Płaszcz fot. Lidl
Czarnych płaszczy nie brakuje w popularnych sieciówkach odzieżowych np. w Sinsay. Ma szerokie pikowane pasy, kaptur, zapięcie na napy i dwie kieszenie. Jest wykonany z wytrzymałego matowego materiału. Występuje też w wariancie beżowym, a kosztuje 159,90 zł. Można go zakupić online i stacjonarnie.
Płaszcz fot. Sinsay