Do suszenia prania w małym mieszkaniu najlepszym rozwiązaniem jest zakup suszarki elektrycznej, jednak nie każdy może sobie na to pozwolić. Suszarka na stojaku nie dość, że zajmuje sporo miejsca, to jeszcze rozwieszona na niej odzież potrzebuje do wyschnięcia sporo czasu — nawet kilku dni. Z tego względu warto poznać proste triki, które znacznie przyspieszą suszenie ubrań i rozwiążą problem. Dzięki nim szybko zapomnisz o popularnym kłopocie i odetchniesz z ulgą.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ciekawym sposobem na przyspieszenie procesu schnięcia ubrań jest dorzucenie do prania chłonnego ręcznika. Wystarczy, że po zakończeniu cyklu pralki wyjmiesz połowę ubrań, włożysz do bębna materiał i włączysz wirowanie na najwyższych obrotach. Proces należy powtórzyć z drugą połową prania, wykorzystując kolejną, suchą tkaninę. Dzięki tej metodzie ręcznik zbierze z ubrań resztki wody i sprawi, że odzież będzie bardziej sucha jeszcze przed rozwieszeniem jej na suszarce. Sposób nie nadaje się do stosowania na delikatnych ubraniach z naturalnych tkanin, które mogą ulec uszkodzeniu.
Oprócz metody z pralką istnieją też inne metody szybszego suszenia prania, których działanie jest warte sprawdzenia.
Jeśli masz taką możliwość, zrezygnuj z suszenia ubrań na kaloryferach. Przyczyna jest prosta — wieszanie odzieży na grzejnikach zwiększa wilgotność otoczenia, co może prowadzić do rozwoju bakterii i pleśni w pomieszczeniu.