W Polsce żyje nawet 30 gatunków wiewiórek. Są niewielkich rozmiarów oraz mają piękne, bujne ogony. Najczęściej żyją w dziuplach drzew lub gniazdach ptaków. Choć w cieplejszym okresie często możemy je spotkać podczas spaceru po parku czy lesie, w zimie zdarza się to zdecydowanie rzadziej.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Zima to trudny czas dla wielu zwierząt. Choć niektóre z nich zapadają w sen, inne robią zapasy i przygotowują się na chłodniejsze dni. Mimo że w tym okresie aktywność wiewiórek spada i rzadziej spotykamy je podczas spacerów, nie zapadają w sen zimowy. Większość czasu spędzają w swoich dziuplach lub gniazdach, a na ziemię schodzą, by poszukać pożywienia. Przez całą jesień prężnie pracują, aby zgromadzić wystarczające zapasy, które chowają w swoich gniazdach czy zakopują w ziemi. Niestety, ponieważ ich pamięć bywa zawodna, nie zawsze wiedzą, gdzie ukryły swoje frykasy.
Chociaż wiewiórki to dzikie zwierzęta, warto pomóc im przetrwać zimę, np. poprzez dokarmianie. Najważniejsze, aby robić to z głową i dawać im odpowiednie pożywienie. Sprawdzą się na przykład mieszanki orzechów włoskich i laskowych, pestki słonecznika czy pokrojone kawałki jabłka albo marchwi. Jest to ważne szczególnie pod koniec zimy, gdyż właśnie wtedy zaczyna się okres rozrodczy wiewiórek i samice potrzebują odpowiednią ilość pokarmu.
Wiewiórka domowa to tak naprawdę różne gatunki wiewiórki, które są oswojone i można je trzymać w domu jako pupila. Zdecydowanie różnią się od swoich dzikich kuzynek, które nie odnalazłyby się w takim środowisku. Do tych "domowych" zaliczamy m.in. wiewiórki syberyjskie, chińskie, Hudsona czy tzw. "latające", czyli lotopałanki i polatuchy. Ważne jest, aby wiewiórka domowa była kupowana tylko i wyłącznie z zarejestrowanej hodowli. Da nam to pewność, że zwierzę jest zdrowe i z legalnego źródła oraz można trzymać je w domu.