Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W zależności od wielu czynników każda z osób znajduje swoje szczęście w czymś innym. 26-letnia Amerykanka, która identyfikuje się jako osoba niebinarna, poprzez modyfikacje ciała, na które wydała fortunę, w końcu czuje się sobą.
Jessy swoją przygodę i eksperymentowanie ze zmianami w wyglądzie zaczęła już w wieku 14 lat. Kobieta zainspirowana rozciągniętymi uszami kuzyna postanowiła również dokonać pewnym modyfikacji w ciele. Przekształcanie swojego wizerunku skończyło się na posiadaniu w sumie 28 kolczyków. Większość z nich znajduje się w okolicy ust, a kilka innych znajduje się w pobliżu oczu. Amerykanka zdecydowała się również na rozciągnięcie uszu do 80 mm. Warto wspomnieć, że średnia wynosi 50 mm. Najbardziej rzucającą się w oczy częścią jej twarzy są prawdopodobnie implanty rogów skóry, które można zobaczyć w okolicy czoła. Można również zwrócić uwagę na 12-milimetrowe przegrody i 20-milimetrowe nozdrza. W rozmowie z DailyStar zdradziła, co sądzi o swojej przemianie.
Wszyscy jesteśmy różni. Myślę, że to wygląda fajnie. Nie chodzi o to, że chciałam się wyróżniać – im więcej ich robię, tym bardziej czuję się sobą. To sprawia, że jestem naprawdę szczęśliwa.
26-letnia Amerykanka pochodzi z jednego z bardziej religijnych stanów w USA. Często więc spotyka się z wieloma nieprzychylnymi komentarzami ze strony ludzi. Zdecydowanie częściej hejt dotyka ją jednak ze strony internautów. Do tej pory, Jessy wydała na zmiany w wizerunku w sumie około 10 tysięcy USD, czyli około 45 tysięcy złotych. Kobieta przyznaje, że nie zamierza w najbliższym czasie przestać, ale nie traktuje też priorytetowo wydawania gotówki na modyfikacje ciała.