Nawet największa miłość może skrywać w sobie wiele krzywd, na które często przymyka się oko. Podjęcie decyzji o rozstaniu nigdy nie jest łatwe, lecz często bywa naprawdę konieczne. Jeśli czujesz, że w tej relacji nie dzieje się dobrze i nadal masz wątpliwości, przeczytaj dzisiejszy artykuł. Znajdziesz w nim 3 sygnały, które warto przemyśleć przed ostatecznym zakończeniem relacji.
Więcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jednym z niepokojących sygnałów jest zdrada. Trudno ponownie zaufać partnerowi, który nie dochował wierności i zaburzył nasze poczucie bezpieczeństwa. Są jednak przypadki pokazujące, że pary po takich przejściach potrafią odbudować więź, odnajdując prawdziwe szczęście. Potrzeba jednak do tego zaangażowania obu stron. Jeśli partner nie chce pracować nad odbudową związku lub zdrada nie zakończyła się na jednym skoku w bok, warto przemyśleć czy związek z kimś takim nam odpowiada. Brak poczucia bezpieczeństwa oraz ciągłe podejrzenia o dopuszczenie się kolejnej niewierności bywają destrukcyjne dla zdrowia psychicznego. To sygnał, który zdecydowanie warto wziąć pod uwagę.
Partner, który krzywdzi, nie musi zostawiać widocznych, fizycznych śladów na ciele. Przemoc ma w końcu wiele twarzy. Może dotyczyć aspektu fizycznego, psychicznego, a nawet ekonomicznego. Jesteś w relacji, w której partner wydziela ci fundusze, rozliczając z każdego grosza, a sam szasta gotówką na prawo i lewo? A może każdego dnia słyszysz słowa krytykujące twój wygląd lub zachowanie? Przyjrzyj się takim sytuacjom, bo one również noszą znamiona przemocy. Warto przemyśleć je, gdy czujemy, że coś jest nie tak.
Nawet najpiękniejsza miłość może nie przerodzić się w trwały związek, jeśli zbyt wiele różnic istnieje między partnerami. Szacunek, bezpieczeństwo oraz wzajemne zrozumienie nie wystarczą, gdy w ważnych, życiowych kwestiach znacznie się różnicie. Inaczej patrzycie na świat i wasze pragnienia są nie do pogodzenia? Warto przemyśleć przyszłość takiej relacji. Jeśli byłaby kontynuowana, ktoś będzie musiał zrezygnować ze swoich marzeń na rzecz partnera. Trzeba się dobrze zastanowić czy jesteśmy w stanie dalej rozwijać taką relację.