Więcej listów do redakcji znajdziesz na Gazeta.pl
- Niedawno natknęłam się na portalu kobieta.gazeta.pl na list, w którym jedna z pań podzieliła się zdjęciami zrobionymi podczas sprzątania, gdy odsunęła kanapę. Powiem, że był to dla mnie niezły impuls. Człowiek sobie myśli, że na pewno ma w domu czysto, no bo przecież sprząta regularnie. Jasne... Ostatnio zabrałam się za większe porządki, żeby nie zostawiać wszystkiego na święta. Moja kanapa jest na nóżkach, więc odsuwając ją było tam względnie czysto. "Niespodzianka" czekała na mnie natomiast w innym miejscu. Przyznam, że czegoś takiego akurat w tym miejscu zupełnie się nie spodziewałam. Okazało się, że dywan skrywał pod sobą warstwę przeróżnych paprochów. Podłogę i sam dywan odkurzam w każdą sobotę i nie przypuszczałam, że mimo wszystko może tam zbierać się aż tyle brudu. Chyba jednak częściej muszę odkurzać pod dywanem. Polecam każdemu zrobić w domu taki eksperyment. Jak nie z dywanem czy kanapą, to innym meblem, którego na co dzień się nie odsuwa. Można się nieźle zdziwić - napisała nasza czytelniczka Magda, załączając zdjęcia.
Podniosła dywan. To co zobaczyła ją zmroziło: Przecież odkurzam w każdą sobotę (zdjęcie ilustracyjne) archiwum prywatne
O tym często zapomina się podczas sprzątania. To duży błąd
Sprzątanie kojarzy się przede wszystkim z odkurzaniem, myciem podłóg, starciem kurzy i porządkami w kuchni oraz łazience. Bardzo często zapomina się jednak o trzech drobnych elementach, które często są jednymi z bardziej brudnych w domach i mieszkaniach. Po pierwsze klamki, po drugie włączniki światła, a po trzecie piloty. To jedne z najczęściej dotykanych w domu rzeczy, przez co na ich powierzchni gromadzą się różne bakterie. Właśnie dlatego należy pamiętać, by czyścić je przynajmniej kilka razy w tygodniu, a gdy któryś z domowników choruje, to nawet częściej.
Wasze historie oraz przemyślenia są ciekawe i ważne. Czekamy na listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.
