Więcej podobnych tematów i listów do redakcji znajdziesz na Gazeta.pl
Niedawno na portalu kobieta.gazeta.pl pojawił się list jednej z czytelniczek portalu, która postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami na temat zdejmowania butów u kogoś w domu. - Moim zdaniem, nikt nie powinien zdejmować butów u kogoś w domu. Jak w ogóle można tego wymagać? To totalny absurd! I do tego to proponowanie kapci... Raczej mało kto ma ochotę chodzić w czymś, co nie wiadomo kto nosił wcześniej. Poza tym, bardzo często buty są po prostu częścią stylizacji, z której zwyczajnie nie chce się rezygnować. (...) Jeśli ktoś sam chce ściągać buty, proszę bardzo, ale wymuszanie tego nie jest w porządku. A jeśli komuś to przeszkadza, niech nie zaprasza nikogo do siebie - napisała Julia.
Pod opublikowanym na Facebooku artykułem pojawiło się wiele komentarzy, w których internautki oraz internauci podzielili się swoim zdaniem na ten temat. Opinie są jednak bardzo podzielone:
To tylko kwestia wychowania i szacunku dla innych
Ja ściągam, bo niechce komuś nanieść syfu + zniszczyć posadzki jeśli to szpilki (...) ale nigdy nikomu nie mówię ściągnij buty i nie lubię gdy ktoś mi przypomina. Byłam u koleżanki na urodzinach i ona na start wszystkim mówiła, żeby nie ściągać, bo niszczą stylizacje sobie, a ona kocha modę.(...) Dla mnie to sprawa kultury, ale i przyzwyczajenia. I wszyscy zwykle robią to z szacunku
Jeśli widzę, że osoba która odwiedza mój dom nie ściąga butów. Nie zapraszam jej ponownie
Przed drzwiami jest wycieraczka, wyciera się buty. Ja tak do tego podchodzę
Jak do kogoś przychodzę to ściągam buty, jeżeli gospodarz mówi, że nie trzeba, to nie trzeba i tyle
Oczywiście, że jako gospodarze nie powinniśmy tego wymagać, dobrze wychowani ludzie z buciorami do kogoś nie wejdą
Przychodząc do kogoś w gości akceptuję zasady jakie w jego/ jej domu panują. Sam proponuję ściągnięcie butów i dopiero, gdy gospodarz mówi abym tego nie robił, wchodzę w obuwiu
Nie wyobrażam sobie, żeby zaprosić gości i kazać im ściągać buty
Moi rodzice nauczyli, że tam gdzie się szło, to ściągało się obuwie
Nie pozwalam na ściągniecie butów gościom, sama tez nie ściągam, chyba że mam buty zabłocone
Nigdy nie zrozumiem nakazu ściągania butów u kogoś w domu, a tym bardziej obdarowywania kapciami
- czytamy.