Fryzura na pieczarkę przez wiele lat uważana była za bezguście, teraz podbija TikToka. Nietypowy trend

Kilka sezonów temu wraz z klimatami lat 90. do mody powróciły półokrągłe fryzury bowl cut. Nie są to jednak te same fryzury co kiedyś. Bowl cut wykonany prawidłowo, wygląda teraz o wiele nowocześniej. O ile nie obcinasz włosów sam w domu, od miski, możesz uzyskać naprawdę zaskakujący, świeży look.

Fryzura na pieczarkę, czyli bowl cut opanował TikToka

Ewa Chodakowska Ewa Chodakowska dosadnie odpowiada na krytykę "leni kanapowych"

 

Nie jest łatwo stworzyć idealną fryzurę na pieczarkę, która we fryzjerskim nazewnictwie zwie się też fryzurą na grzybka czy też na pazia. Cały myk polega na tym, aby włosy miały tę samą długość zarówno z przodu, jak i z tyłu, a dodatkowo trzeba też zadbać o taką grzywkę, która będzie dobrze wyglądać przy konkretnym kształcie twarzy. Trend na ścinanie włosów od miski opanował TikToka. Należy jednak pamiętać, że ciężko jest uzyskać chciany efekt, działając spontanicznie w domu.

Po tą fryzurę polecamy więc udać się do profesjonalnego salonu.

Z końcówkami  w tym cięciu włosów można zaszaleć. Typowy bowl cut wymaga zostawienia prostych włosów, ale bardziej spontaniczne osoby mogą skusić na ich postrzępienie na końcach.

 

Jeśli chcemy postawić na klasyczny bowl cut kształt, który do złudzenia przypomina kapelusz leśnego grzyba, należy zafundować sobie strzyżenie warstwowe - włosy od spodu muszą być najkrótsze. Doda im to wtedy objętości, zapewniając kształt pieczarki. Ten rodzaj strzyżenia sprawdzi się u osób, które nie lubią poświęcać czasu na stylizowanie włosów rano.

Czy bowl cut pasuje każdemu?

 

Fryzura na pieczarkę sprawdzi się przede wszystkim u osób z owalną twarzą. Nie jest polecana osobom o kwadratowych rysach twarzy. Wszystko jednak zależy od tego, na jaki wariant bowl cut się zdecydujemy.

 

Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: