Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl
Latem stale słyszy się o tym, jakich rzeczy nie zostawiać w samochodzie. Okazuje się, że podobnie jest zimą, gdy temperatury na zewnątrz zaczynają spadać poniżej zera. Jesteś jedną z tych osób, które permanentnie zostawiają w samochodzie różne rzeczy? Lepiej o tym pamiętaj, żeby później nie żałować. Możesz uchronić się przed niepotrzebnymi problemami.
Napoje w butelkach i żywność - ciesz podczas zamarzania zwiększa swoją objętość. Zostawiając pełną butelkę napoju w aucie, gdy na zewnątrz panuje mróz, ryzykujesz, że zamrożony płyn rozsadzi butelkę, a zawartość wyląduje na tapicerce lub innym elemencie samochodu. Z kolei niektóre produkty spożywcze narażone na ujemne temperatury mogą stracić swoją jakość, a nawet przestaną nadawać się do zjedzenia.
Urządzenia elektroniczne - smartfony, laptopy, power banki pozostawione na kilka godzin w wychłodzonym samochodzie może ulec uszkodzeniu. Niskie temperatury wpływają negatywnie przede wszystkim na baterię. Tak potraktowany sprzęt może odmówić współpracy, a nawet wymagać naprawy. Jeśli natomiast zdarzy ci się pozostawić tego typu gadżety w aucie pamiętaj, by przed ich uruchomieniem lub podłączeniem do ładowania poczekać, aż ocieplą się do temperatury pokojowej.
Kosmetyki - płynne kosmetyki, zarówno te pielęgnacyjne, jak i kolorowe, pod wpływem ujemnej temperatury mogą stracić swoje właściwości, a ich konsystencja może ulec zmianie. W takiej sytuacji nadawać się będą jedynie do wyrzucenia.
Leki - temperatura, w której można przechowywać większość leków, witamin czy suplementów diety, jest zwykle precyzyjnie określona. Zimą w środku samochodu może utrzymywać się ujemna temperatura, co może źle wpływać na medykamenty. Tego typu produkty pozostawione na kilka lub kilkanaście godzin w zbyt niskiej temperaturze mogą stracić swoje właściwości, a niektóre nawet stać się toksyczne.