Do Sejmu trafił projekt ustawy, zgodnie z którym tydzień pracy miałby zostać skrócony z 40 do 35 godzin. Niektóre firmy już korzystają z takiego rozwiązania.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Więcej czasu na odpoczynek, czas dla rodziny, poświęcenie się swojej pasji, poprawa kondycji psychicznej, a przede wszystkim wzrost wydajności. Takie efekty mają płynąć z wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy.
W związku z tym do Sejmu trafił projekt, który zakłada skrócenie czasu pracy do 35 godzin przy utrzymaniu dotychczasowej pensji. Z podobnego rozwiązania już skorzystało wiele zagranicznych firm.
Jedną z firm, która zdecydowała się na wprowadzenie skróconego czasu pracy, jest Unilever. 80 pracowników od grudnia 2020 do czerwca 2022 pracowało w takim trybie. Firma odnotowała nie tylko wzrost przychodów, ale również większe zaangażowanie w pracę, poprawę samopoczucia i spadek stresu u pracowników czy mniejszą ilość absencji. W związku z tym w nowozelandzkim oddziale model ten będzie kontynuowany.
Na początku czerwca 2022 roku również w Wielkiej Brytanii 73 firmy wprowadziły takie rozwiązanie w ramach testów. Produktywność pracowników miała wzrosnąć, co skłoniło 35 przedsiębiorstw do deklaracji, że 4-dniowy model pracy pozostanie w ich placówkach na stałe.
W Niemczech na skrócenie czasu pracy zdecydowała się marka odzieżowa Gerry Weber. Zmiany mają wejść w życie od nowego roku. Pracownicy będą mieli wybór, jak chcą rozłożyć liczbę godzin w tygodniu (na cztery czy na pięć dni). Firma będzie wymagała jedynie wcześniejszej konsultacji, aby nie zakłóciło to pracy sklepów.