Jakiś czas temu w mediach na całym świecie zrobiło się głośno o kocie o imieniu Fishtopher. Wyróżniało go przede wszystkim smutne spojrzenie. Przez to nazwano go nawet "najsmutniejszym kotem na świecie".
Fishtopher długo był bezdomny. Gdy trafił do schroniska, jego pracownicy przygotowali ogłoszenie z informacją, że zwierzak szuka domu. Co ciekawe, szybko stało się ono viralem. Wszystko za sprawą wyjątkowo smutnego spojrzenia zwierzaka, które rozczuliło ludzi na całym świecie. Podobno kot był tak smutny, że nie miał nawet ochoty na jedzenie.
Jak poinformowało Homeward Bound Pet Adoption Center w Blackwood, do którego trafił zwierzak, po tym jak ogłoszenie stało się viralem, mnóstwo osób wyraziło chęć adopcji kota. Dlatego też pracownicy schroniska mieli niełatwe zadanie. Osatecznie jednak znaleźli odpowiednie osoby.
Fishtoper przebywa już w domu swoich nowych właścicieli. Na prośbę fanów założyli mu oni profile w mediach społecznościowych, na których relacjonują pierwsze dni ze swoim pupilem. Co ciekawe, w ciągu doby profil kota na Instagramie zdobył ponad 15 tysięcy obserwatorów.
Jak możemy zobaczyć na filmach oraz zdjęciach, Fishtopher zaufał już swoim nowym właścicielom. - Niesamowicie szybko się przystosowuje. Nadal jest dość nieśmiały, co jest zrozumiałe - powiedziała nowa właścicielka kota w rozmowie z HuffPost. Dodała także, że zwierzak uwielbia drzemki na sofie.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.