Tiktokerka zmienia się "w swoją tajemniczą córkę". "Niemożliwe, że to ta sama osoba"

Chloe Fountain z Kanady to tiktokerka, która zgromadziła na swoim profilu ponad 991 tysięcy obserwujących. Kobieta zaskakuje nadzwyczajnymi metamorfozami makijażowymi - do tego stopnia, że internauci zarzucają jej, iż angażuje do nagrań "swoją tajemniczą córkę". Za pomocą taśm i kilku odpowiednich kosmetyków jest w stanie "odmłodzić się" nawet o kilkadziesiąt lat.
Zobacz wideo Planowanie tygodnia warto zacząć od planowania przyjemności i odpoczynku. Dlaczego? [fragment podcastu Kobiecy Punkt Widzenia]

Każde jej nagranie na Tiktoku wywołuje olbrzymie poruszenie. Niektórzy uważają nawet, że kobieta oszukuje i nakłada filtry. Jeszcze inni oskarżają ją o zatrudnianie do filmów osoby trzeciej - "tajemniczej córki".

Chloe nie ujawniła dotąd, ile ma lat. Pod jedną z jej ostatnich publikacji - w której prezentuje efekt przed i po makijażu - jedna z komentatorek napisała: "Co się właśnie stało? Nie ma mowy, że to była ta sama osoba. To musi być jej mama".

Za pomocą makijażu zmienia się w "swoją córkę". Filmy tiktokerki robią furorę w sieci

Tiktokerka odpiera te zarzuty. W rozmowie z "Newsweekiem" przekonywała, że każde jej nagranie jest "w 100 procentach zgodne z prawdą". Przyznaje jednak, że czasem prezentując tzw. "efekt przed" specjalnie stroi miny, wygłupiając się i próbuje wyglądać  bardziej niechlujnie, niż zwykle. Jest to tylko element "aktorstwa" na potrzeby krótkiego materiału wideo.

W związku z reakcjami na jej ostatni film na TikToku przyznała, że jest to "zabawne" i że rozumie niedowierzanie użytkowników platformy, ponieważ rzeczywiście na ujęciach widać "dramatyczną różnicę".

Uważam to za zabawne. To oczywiście dramatyczna różnica, a czasami zobaczyć nie znaczy uwierzyć, zwłaszcza w Internecie

-  mówiła Chloe.

W rozmowie z gazetą Chloe wymieniała też swoje ulubione marki kosmetyków, których używa do swoich spektakularnych metamorfoz. Wśród nich znalazły się m.in. produkty firmy Peter Thomas Roth, Maybelline, L’Oréal i Charlotte Tilbury.

Internauci nie dowierzają.  "Myślę, że to twoja mama"

Pod jej filmami można przeczytać mnóstwo komentarzy. Oto, co piszą niektórzy jej followersi: 

Czy jesteście mamą i córką? Bo ta zmiana to jakieś czary
Nie. Zdecydowanie to nie ta sama osoba, co za kłamstwo
Wciąż nie mogę w to uwierzyć. Myślę, że to twoja mama

"Nie próbuję nikogo oszukać"

Kanadyjka jednak nie przejmuje się natomiast komentarzami hejterów. W jednym z wyznań podzieliła się przejmującą traumą z dzieciństwa.

Kiedy byłam dzieckiem, moja mama znęcała się nade mną i mówiła wredne rzeczy, takie jak np.: 'Nigdy nie będziesz modelką, masz za grube nogi'. Więc jeśli mogłam znieść jej negatywność przez całe moje życie, to z pewnością mogę znieść ludzi, którzy mnie nienawidzą w Internecie

- oznajmiła.

- Nie próbuję nikogo oszukać ani sprawić, by poczuł się głupi. Chcę tylko pokazać światu, że w każdym wieku można dokonać w sobie zmian - uważa Chloe Fountain.

Źródła: Tiktok/DailyMail

Więcej o: