Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Dziewczynka z Ukrainy zostaje adoptowana przez amerykańską parę. Na początku wszystko idzie naprawdę dobrze, ale wtedy adoptowana córka wykazuje brutalne zachowania i próbuje zabić swoich przybranych rodziców i rodzeństwo. Jak się okazuje, młoda dziewczyna wcale nie jest taka młoda. To dorosła osoba udająca dziecko.
Pomimo trojga biologicznych dzieci, Michael i Kristine zawsze marzyli o jeszcze większej rodzinie. Kobieta nie mogła naturalnie mieć więcej dzieci z powodu poważnych komplikacji podczas ciąży, więc rodzina była otwarta na adopcję. W maju 2010 roku, para poleciała na Florydę, aby spotkać się z Natalią Grace, która przyjechała do USA z Ukrainy w 2008 roku. Pierwsza adopcja się nie "udała". Nigdy nie ujawniono powodu, dla którego jej pierwsi adopcyjni rodzice postanowili oddać ją z powrotem do sierocińca. Parze na spotkaniu powiedziano, że ma około sześciu lat, na pewno niewiele więcej niż siedem, a na akcie urodzenia widniała data urodzenia, 4 września 2003 r. Natalia cierpiała na rzadką postać karłowatości, i chociaż może to wywoływać wahania u niektórych adopcyjnych rodziców, Michael i Kristine nie wahali się. Jeden z ich synów, Jake, był autystyczny, a w przeszłości prowadzili, przedszkole. Wiedzieli, więc jak wychowywać dzieci ze specjalnymi potrzebami.
W listopadzie 2010 roku, kiedy Natalia miała siedem lat, Michael i Kristine oficjalnie ją adoptowali. Jednak według Kristine stało się oczywiste, że ich córka nie była tym, za kogo się podawała. W rozmowie z Daily Mail zdradziła:
Kąpałam ją i zauważyłam, że ma włosy łonowe. Byłam w szoku. Właśnie powiedziano mi, że ma sześć lat i było bardzo oczywiste, że tak nie jest.
Zauważyła też, że Natalia ma „wyrafinowane" słownictwo, że woli spędzać czas z nastolatkami niż z rówieśnikami i że nie mówi po ukraińsku. Kristine znalazła również zakrwawione ubrania w ich koszach na śmieci i podejrzewała, że to Natalia próbowała ukryć okres. Wykonano badania gęstości kości, aby spróbować określić wiek Natalii. Wyniki wykazały, że miała prawdopodobnie 14 lat lub więcej. Do 2011 roku Natalia stawała się coraz bardziej agresywna. Groziła, że zadźga rodzinę we śnie, wlała wybielacz do kawy matki i próbowała wepchnąć ją na ogrodzenie elektryczne. Zaatakowała również brata i opowiadała wszystkim, że słyszy głosy.
Budziliśmy się w środku nocy i widzieliśmy nad sobą jej twarz. Nie można było iść spać. Musieliśmy chować wszystkie ostre przedmioty. Wyskakiwała z jadącego samochodu, rozsmarowywała krew na lustrach.
Michael i Kristine szukali profesjonalnej pomocy dla swojej córki. Terapeuta kliniczny, który pracował z Natalią, twierdził, że powiedziała mu, że naprawdę ma 18 lat i lubi terroryzować Barnettów. Para była już przekonana, że Natalia jest nie tylko dorosłą, ale i niebezpieczną psychopatką. Złożyli wniosek do Sądu Najwyższego Hrabstwa Marion o zmianę jej wieku, a sędzia zgodził się zmienić datę urodzenia Natalii na 4 września 1989 r. Oznaczało to, że w chwili adopcji miała 22 lata, a nie siedem. Następnie Michael i Kristine wynajęli mieszkanie dla Natalii opłacone rok z góry, aby mieszkała sama. Sami przeprowadzili się do Kanady, aby ich utalentowany syn Jake mógł studiować na uniwersytecie.
W 2014 roku Natalia została eksmitowana z mieszkania, po czym przyjęli ją pod swój dach sąsiedzi. Pięć lat później, gdy Michael i Kristine zdążyli się rozstać, zostali oskarżeni o przestępstwo zaniedbania w 2019 roku za porzucenie córki. Oboje oświadczyli, że są niewinni oraz padli ofiarą oszustwa.