Byli małżeństwem przez 25 lat, rozdzieliła ich choroba. "Nie pamięta życia przed nim"

Gdy brali ślub, mało kto wierzył w to, że im się uda. Niektórzy nawet krytykowali ten związek. Para jednak zawsze mogła liczyć na wsparcie ze strony bliskich.
Zobacz wideo [MATERIAŁ PROMOCYJNY] Kto i dlaczego dyktuje nam, jak mamy wyglądać? Premiera podcastu "Ciałość"

Tommy i Maryanne byli małżeństwem przez 25 lat. Poznali się na początku lat 90. ubiegłego wieku. Pracowali wówczas w ośrodku dla osób z niepełnosprawnościami jako pomoc kuchenna. Szybko zostali parą, a po półtora roku związku Tommy zdecydował się na oświadczyny.

Zawsze mieli wsparcie najbliższych 

W 1995 toku Tommy i Maryanne stanęli na ślubnym kobiercu. O tym wydarzeniu zrobiło się głośno w mediach, gdyż było to pierwsze brytyjskie małżeństwo osób z zespołem Downa. 

W tamtym czasie mało kto wierzył w to, że im się uda. Co więcej, niektórzy nawet krytykowali ten związek. Zakochani mogli jednak liczyć na wsparcie bliskich. Po ślubie zamieszkali z rodzicami Maryanne, a po pewnym czasie przeprowadzili się do własnego mieszkania naprzeciwko. 

Rozdzielił ich koronawirus

Niestety ich szczęście po latach zakłóciły problemy ze zdrowiem. Zdarzało się, że Tommy nie poznawał swojej żony i krzyczał na nią. Okazało się, że przyczyną jest demencja. 

W grudniu 2020 roku Tommy trafił do szpitala z powodu COVID-19. Niestety lekarzom nie udało mu się pomóc. Mężczyzna zmarł w Nowy Rok w wieku 62-lat. 

Tommy odszedł po walce z covidowym zapaleniem płuc. Dziękuję za pokazanie mi, czym była bezwarunkowa miłość. Zawsze będę pamiętała Twoje piękne drogi, twoje czyste serce, miłość do muzyki, Elvisa i tańca. Pozytywne nastawienie oraz to jak doceniałeś małe rzeczy. Dziękuję za uczynienie mojej siostry tak szczęśliwą

- napisała wówczas na Facebooku siostra Maryanne.

Po śmierci męża kobieta otrzymała wsparcie i opiekę ze strony bliskich. Wszyscy zdawali sobie sprawę z tego, jak trudna jest to dla niej sytuacja. Jak podkreślali, Maryanne "nie pamięta życia przed nim".

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Więcej o: