Doda pokazała się w skąpym bikini. W sieci zawrzało. Fani podzieleni: "Przesadziłaś"

Doda uwielbia zaskakiwać i robi to regularnie. Tym razem udostępniła w sieci krótkie nagranie, na którym pokazała się w bikini. Odważne kadry nie wszystkim jednak się spodobały. - "Wietnam płonie", "Naprawę nawet rzeczy do włosów trzeba reklamować tyłkiem?" - piszą w komentarzach.

Więcej o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl

Posłuchaj podcastu Co o wolności, feminizmie, seksie i brydżu myśli Renata Dancewicz?

Doda od 20 lat jest jedną z najpopularniejszych kobiet w polskim show-biznesie. Ku uciesze fanek i fanów, aktywnie prowadzi swój profil na Instagramie, gdzie aktualnie śledzi ją ponad 1,5 mln osób, z którymi dzieli się różnymi momentami ze swojego życia. Nie da się ukryć, że dla wielu fanek oraz fanów Doda jest ogromną inspiracją i mimo upływu lat nieustannie potrafi ich zaskoczyć. 

Doda pokazała się w odważnym bikini. "Figura ogień"

Doda udostępniła na swoim instagramowym profilu nagranie spod ogrodowego prysznica. Gwiazda pokazała się na nim ubrana w bikini o panterkowym wzorze. - Jak widzicie nie rozstaje się ze swoimi ulubieńcami nawet na wakacjach! W Wietnamie słońce i morska sól dają o sobie znać, dlatego postanowiłam szczególnie zadbać o kondycję moich włosów - napisała. Pod postem momentalnie pojawiły się komentarze od fanek i fanów. Okazuje się jednak, że wideo nie wszystkim przypadło do gustu:

Mega, najseksowniejsze reklama szamponu jaką widziałam
Podziwiam, że kamerujący umiał skupić się na dobrych kadrach
Wietnam płonie
Naprawę nawet rzeczy do włosów trzeba reklamować tyłkiem i cyckami? xD
Przesadziłaś
Piękna pantera!
Wow, jesteś niesamowita
Figura ogień

- czytamy.

 

Jak Doda dba o swoją figurę? "Dziś mam 38 lat i ciało dwudziestolatki"

Jakiś czas temu przyznała na Instagramie, że dobre nawyki żywieniowe miała wpajane od dziecka i to właśnie zdrowa dieta w połączeniu z regularną aktywności dają gwieździe takie efekty. - Odpowiednią żywnością wyleczyłam się z wielu swoich kłopotów zdrowotnych mimo że wciskano mi farmaceutyki jako jedyne wyjście. Dobre nawyki żywieniowe potrafią zdziałać cuda. Moje ojciec wpoił mi je od dziecka, a potem jako dorosła osoba pielęgnowałam je i z każdym rokiem doceniałam ten dar. Dziś mam 38 lat i ciało dwudziestolatki, ale nie wystarczyłyby mi same geny po ojcu sportowcu! Ruch dwa razy w tygodniu, dyscyplina, higieniczny tryb i dieta, która jest moim stylem życia dała mi ten efekt - napisała w jednym z opublikowanych postów.

Więcej o: