Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski są rodzicami dwójki dzieci - 25-letniego Franciszka oraz 16-letniego Juliana. Jak możemy przeczytać na Plejadzie starszy syn "najwyraźniej ma dość skojarzeń ze znanym tatą", bo portal ustalił, że Franciszek zmienił nazwisko.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Choć synowie Smaszcz i Kurzajewskiego nie zabrali głosu publicznie, odkąd ich ojciec poinformował o swoim związku z Katarzyną Cichopek, to kobieta petarda często ich w tym wyręcza. - Moi synowie poprosili mnie o to, żebym ujawniła prawdę, po prostu. Oni mnie w tym bardzo wspierają, dlatego, że uważają, że gdzieś granica została przekroczona — wyznała w rozmowie z Anną Zejdler.
Podobno dla Franciszka zrobiło się przykro po umieszczeniu przez Kurzajewskiego zdjęć z Jerozolimy. - Mój syn studiował w Izraelu, tam spędził osiem lat, znamy ten Izrael doskonale. Tym bardziej przykro jest słyszeć, że mój były mąż po 23 latach mówi, że: "Jak cudownie podróżować po Izraelu z osobą, którą się kocha". (...) To tak, jakby moich synów nie kochał i z nimi podróże nie były przepełnione miłością. Przykre, więc moi synowie dokładnie tak to odebrali. Trzeba naprawdę brać odpowiedzialność za to, co się przyrzeka, co się robi, jaką odpowiedzialność się w życiu bierze na siebie zwłaszcza w roli ojca lub matki — powiedziała w wywiadzie z Moniką Jaruzelską do programu "Gwiazdozbiór Jaruzelskiej".
Portal Plejada ustali, że to właśnie starszy syn Franciszek, miał zmienić nazwisko z Kurzajewski na Vaccari. Jest to nazwisko żony, którą poślubił jesienią ubiegłego roku.