Zrezygnowała z alkoholu. "Lepiej to zrobić, niż spędzać czas w towarzystwie, w którym wcale nie chcesz być"

Jennifer Savin jakiś czas temu zrezygnowała z picia alkoholu. Dziennikarka zdradziła, jak ta decyzja wpłynęła na jej życie.
Zobacz wideo [MATERIAŁ PROMOCYJNY] Kto i dlaczego dyktuje nam, jak mamy wyglądać? Premiera podcastu "Ciałość"

W ostatnich latach coraz częściej możemy usłyszeć o osobach, które zrezygnowały z picia alkoholu. Bardzo często podkreślają one, że zmiana ta pozytywnie wpłynęła na jakość ich życia.

Przez 15 miesięcy nie piła alkoholu

Jakiś czas temu o swoich doświadczeniach w tej kwestii opowiedziała dziennikarka magazynu "Cosmpolitan" - Jennifer Savin. Początkowo planowała, że jej eksperyment potrwa tylko trzy miesiące. Ostatecznie nie piła aż 15 miesięcy. W tym czasie doszła do ciekawych wniosków. Dlatego też o jej wyzwaniu zrobiło się głośno w mediach na całym świecie.

Jak zdradza Savin, przed rozpoczęciem testu często zapijała smutki. To oczywiście nie pomagało - zazwyczaj następnego dnia budziła się w jeszcze gorszym stanie. W czasie testu okazało się, że całkowite odstawienie alkoholu poprawiło jej formę psychiczną. 

Poza tym wcześniej zdarzało się, że w czasie imprez podejmowała nieprzemyślane i pochopne decyzje. Gdy była trzeźwa, zazwyczaj ich żałowała. W czasie eksperymentu uniknęła takich nieprzyjemnych sytuacji.

Savin zdradziła także, że alkohol pomagał jej poczuć się bardziej swobodnie. Natomiast dzięki abstynencji zrozumiała, że bez tego elementu także potrafi nawiązywać znajomości.

- Zdałam sobie sprawę z tego, że z każdej propozycji spotkania, na którym czułabym się źle, mogę zrezygnować. Teraz wiem, że lepiej jest odmówić, niż pić alkohol i spędzać czas w towarzystwie, w którym wcale nie chcesz być - wyznała.

 

"Wypoczęta, zregenerowana, w dobrej formie"

O swoich doświadczeniach w tej kwestii opowiedziała kilka miesięcy temu prezenterka telewizyjna Urszula Chincz. Jak zdradziła, nie pije od ponad dwóch lat. Obecnie dostrzega wiele plusów swojej decyzji.

- Rano budzę się wyspana, po dobrze przespanej nocy, wypoczęta, zregenerowana, w dobrej formie. Bo nawet niewielka ilość alkoholu wypita przed snem, wpływa na zaburzenia snu, powoduje, że nie regenerujemy się odpowiednio i wstajemy z uczuciem nieświeżości - wyznała. Przy okazji podkreśliła, że obecnie często korzysta z bezalkoholowych zamienników.

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Więcej o: