Wielu ludzi ulega błędnemu myśleniu, że skoro pralka jest wykorzystywania do prania, to sama nie potrzebuje czyszczenia. Okazuje się jednak, że sprzęt wymaga regularnej pielęgnacji, dzięki czemu nie dopuścimy do powstania nieestetycznych osadów z kamienia i nieprzyjemnych zapachów. Resztki detergentów, które po jakimś czasie zaczną osiadać również i na ubraniach, z czasem mogą być coraz trudniejsze do usunięcia. Z tego względu warto wypróbować domowe sposoby, by szybko pozbyć się problemu. Najprostszym sposobem jest wykorzystanie octu.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Niektórzy co jakiś czas zauważają, że z pralki wydobywa się nieprzyjemny zapach. Na szczęście problem można rozwiązać prostym sposobem. Jedyne co należy zrobić, to wlać do bębna lub dozowników pół szklanki octu, włożyć do środka ścierki, szmatki czy ręczniki (zostaną zdezynfekowane, a woda do prania się nie zmarnuje) i ustawić program na 60-90 stopni. Dla osiągnięcia lepszego efektu można też wsypać sodę oczyszczoną (około 50 g). Metoda dodatkowo zlikwiduje kamienisty osad. Gdy cykl się skończy, warto na jakiś czas zostawić drzwiczki pralki uchylone, by gryzący zapach octu wywietrzał.
Czyszczenie pralki tabletką do zmywarki jest bardzo proste, a przy tym skuteczne. Wystarczy włożyć do pustego bębna dwie-trzy kapsułki (ważne, by wybrać te bez foliowych osłonek) i nastawić program o temperaturze 60-90 stopni. Dzięki tej metodzie elementy urządzenia zostaną umyte i odświeżone, a woda, ze względu na zawartość soli w tabletkach, zmiękczy się. Po zakończeniu cyklu należy otworzyć pralkę i osuszyć jej wnętrze. Zabieg można przeprowadzać co najmniej raz na pół roku — warto robić to za każdym razem, gdy zauważymy, że urządzenie jest brudne.
Na kamień w pralce dobrze sprawdzi się też kwasek cytrynowy, który większość z nas ma w kuchni. Wystarczy wsypać około pół szklanki produktu do pojemnika na proszek lub bębna i nastawić program na 60-90 stopni. Dzięki temu urządzenie będzie czyste i szybko zapomnisz o osadzie z kamienia.