Mimo że grudzień dopiero się zaczął, wiele osób już chce poczuć magiczną atmosferę świąt. Pojawia się coraz więcej udekorowanych wnętrz i ubranych choinek. Nie może również zabraknąć migotliwych światełek. Czy zastanawialiście się kiedyś, czemu do każdego zestawu dodawana jest jedna lampka z czerwoną końcówką? Okazuje się, że wcale nie jest zapasowa.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Niemal każdym opakowaniu po białych, świątecznych światełkach o podłużnym kształcie znajdziesz dodatkową lampkę z czerwoną końcówką. Zdaniem wielu osób ma ona po prostu służyć jako zastępcza w przypadku, gdyby jakaś inna przestanie działać. Okazuje się jednak, że jej zastosowanie jest zupełnie inne. Niedawno poznała je jedna TikTokerka. Swoim odkryciem podzieliła się w filmiku.
Wideo, które opublikowała na swoim kanale @viznelly ma już prawie 18 milionów wyświetleń. Twórczyni pokazuje na nim rzeczywiste przeznaczenie dodatkowej lampki, które dopiero co sama odkryła. "Usuń jedną z żarówek i zastąp ją tą dodatkową" - brzmi napis na filmiku. Zaraz po wymianie światełka zaczynają migotać, bez użycia specjalnego przełącznika czy pilota.
Pod filmem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Widać po nich, że nie tylko autorka filmu nie miała pojęcia o funkcji, jaką pełni dodatkowa żarówka. Większość internautów również nie kryje zaskoczenia.
Czekaj, co? Myślałem, że to zamiennik!
Dzięki tej aplikacji dowiedziałam się w tym roku więcej niż przez całe moje życie
Myślałam, że to dodatkowa żarówka
20 lat i dopiero teraz się dowiedziałem
Myślałem, że to bezpiecznik
Wstyd mi, że tego nie wiedziałem
- czytamy pod nagraniem. Okazuje się jednak, że niektórzy znali jej nietypowe zastosowanie.
Jako osoba, która dorastała w latach 90., myślałam, że wszyscy o tym wiedzą. Nie od zawsze istnieje zdalne sterowanie świateł
- napisała jedna z użytkowniczek.