Poszli na randkę, on odezwał się dopiero po kilku tygodniach. "To tanie i bardzo niegrzeczne"

Mimo że aplikacje randkowe cieszą się w ostatnich latach ogromną popularnością, nie brakuje osób, które zraziły się do tej opcji poznawania nowych osób. Tak też był w przypadku tiktokerki, która podzieliła się swoimi nieprzyjemnymi doświadczeniami.

Tiktokerka o imieniu Nik uznała pierwszą randkę z mężczyzną, którego poznała przez aplikację za udaną. Po czasie dowiedziała się jednak, że jej wybranek ma na ten temat zupełnie inne zdanie.

Posłuchaj podcastu Co o wolności, feminizmie, seksie i brydżu myśli Renata Dancewicz?

Odezwał się dopiero po kilku tygodniach

Znajomość według kobiety zapowiadała się obiecująco. Wydawało jej się, że mają o czym rozmawiać i wiele ich łączy. Po kilku tygodniach rozmowy na komunikatorze postanowili się spotkać. 

Gdy spotkali się po raz pierwszy, spędzili ze sobą aż sześć godzin. - Wybrał i zarezerwował stolik w restauracji. Zjedliśmy, a potem wyszliśmy na zewnątrz. Potem spacerowaliśmy jeszcze po mieście - wspomina kobieta. - Zapłacił za nasz posiłek - zaznaczyła. 

Po randce umówili się, że spotkają się ponownie. Jednak mężczyzna przestał odpisywać na wiadomości. I ku zaskoczeniu kobiety, odezwał się po kilku tygodniach. 

"Nie znoszę, gdy kobiety tak robią"

Jej nowy znajomy oznajmił, że Nik zraniła jego uczucia. Powód? W czasie ich spotkania w restauracji kobieta w pewnym momencie wyszła do toalety. W tym czasie pojawił się kelner, a mężczyzna zapłacił za zamówienie. - Nie znoszę, gdy kobiety tak robią. To tanie i bardzo niegrzeczne. Uważam, że to totalny brak szacunku. Poczułem wtedy, że w ogóle cię to nie obchodzi - napisał.

Wyznanie mężczyzny zaskoczyło Nik. Jak podkreśla tiktokerka, wcale nie chciała uniknąć zapłaty za zamówienie. Jednak on nie chciał jej w to uwierzyć. Dodał także, że szuka partnerki, która nie będzie zakładała z góry, że to on zawsze będzie za wszystko płacił. 

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Więcej o: