W tym roku święta spędzimy we trójkę. Bez wścibskich pytań i nerwowych przygotowań

- Dwa lata temu po raz pierwszy odkryłam, jak przyjemnym czasem mogą być święta Bożego Narodzenia. Pandemia spowodowała, że spędziłam je bez rodziny. Uniknęłam dzięki temu nie tylko nerwowych przygotowań, lecz także złośliwych uwag i pytań - pisze w liście nadesłanym do redakcji nasza czytelniczka.

Przeczytałam niedawno artykuł na temat stresu okołoświątecznego. Myślę, że jestem jedną z tych osób, które mają z tym problem. Od kilku lat powtarza się ten sam schemat - pod koniec listopada zaczynam myśleć o świętach i... się stresować.

Zobacz wideo Czy alkohol może pojawić się na wigilijnym stole?

Ktoś może powiedzieć, że warto mieć dystans do tego, co mówią nasi bliscy. Ja jednak nie potrafię. Członkowie mojej rodziny pytają o rzeczy, o które nie powinni pytać. Surowo oceniają innych, nie myśląc nawet, że przy okazji ich ranią. Ja na przykład każdego roku przy wigilijnym stole słyszę sugestie, że powinnam schudnąć. Bo przecież kiedyś byłam taka ładna! 

Według mnie święta to nie jest czas na rozmowy o czyimś wyglądzie, czy komentowanie czyjegoś związku. To nie tylko psuje świąteczną atmosferę, lecz także jest bardzo stresujące. 

Dlatego rok temu bez wyrzutów sumienia wraz z mężem i córką wyjechaliśmy do Rzymu. Natomiast w tym roku planujemy podróż do Porto. Takie święta to święta z osobami, które kocham. Bez nerwowych przygotowań, których nie lubię, i wścibskich pytań.

Dwa lata temu tuż przed pierwszymi pandemicznymi świętami natknęłam się na instagramową akcję psycholożki Weronika Czyrny. Jej słowa są świetną radą dla wszystkich osób, które podobnie jak ja przeżywają okołoświąteczny stres:

Rady, oceny i sądy, o które nikt nie prosił. Święta, spotkania, rozmowy, które stają się przekleństwem i stresem. Zamiast cieszyć się bliskością, drżą i pocą nam się ręce. Jeśli siedzicie po tej stronie stołu, której przyjdzie tego słuchać, pamiętajcie, że nie musicie. Że możecie powiedzieć "stop", nie odezwać się, wyjść albo w ogóle nie przyjść. Wasze zdrowie psychiczne jest ważniejsze niż zadowolenie cioci Heli.

Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.

Więcej o: