W zeszłym tygodniu Opolskie Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi" zostało wezwane do nietypowej interwencji. Okazało się, że w jednym z nieużywanych przez pewien czas mieszkań zagnieździły się nietoperze. Gdy przybyli na miejsce, ich oczom ukazał się niecodzienny widok.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W jednym z opolskich mieszkań zagnieździło się aż 18 borowców wielkich. Gdy właściciel wrócił po dłuższej nieobecności, zastał hibernujące nietoperze. Niektóre z nich wybrały sobie nietypowe miejsce na odpoczynek. - Były w kilku miejscach, ale największa grupa, chyba 13 z 18 sztuk wybrała stertę poduszek obok łóżka. Borowce zaczęły się wybudzać, a potem tuptać po mieszkaniu — powiedziała Marta Węgrzyn z Opolskiego Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi" w rozmowie z tvn24.pl.
Okazało się, że do mieszkania na drugim piętrze ssaki dostały się przez nieszczelną wentylację. - Weszły przez dziurę wychodzącą na zewnątrz bloku, potem szybem wentylacyjnym, aż napotkały zniszczoną, dziurawą kratkę. To była właśnie ich furtka do mieszkania - relacjonowała specjalistka. Wytłumaczyła również, że pracować przy nietoperzach powinny jedynie osoby zaszczepione na wściekliznę. Należy obchodzić się z nimi delikatnie, gdyż mają bardzo cienkie kości, a mocniejszy chwyt może zrobić im krzywdę. Lokatorzy na gapę zostali przeniesieni do pomieszczenia przejściowego, a niebawem trafią do specjalnej budki.
Borowce wielkie występują głównie w lasach, choć zdarza się, że zamieszkują także miasta. Za dnia najczęściej chowają się w dziuplach drzew lub skrzynkach dla ptaków czy nietoperzy. Prowadzą nocny ryb życia. W ostatnich latach coraz częściej pojawiają się na terenie naszego kraju, w szczególności w budynkach. W okresie zimowym tworzą duże kolonie składające się z osobników obu płci. W Polsce podlegają ścisłej ochronie.