Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Helena Christensen, która była jedną z najsłynniejszych supermodelek lat dziewięćdziesiątych, zyskała rozgłos pod koniec lat 80. i 90., stając się jedną z najpopularniejszych modelek, swoich czasów. Duńską modelkę widzowie mogą kojarzyć m.in. z filmu "Inferno". Choć gwiazda w tym roku skończy 54 lata, wciąż chętnie dzieli się odważnymi zdjęciami w mediach społecznościowych. Ostatnio na jej profilu pojawiły się zdjęcia, które zachwyciły fanów.
53-latka jest córką Duńczyka i Peruwianki. Przyszła na świat 25 grudnia 1968 roku w Kopenhadze. Helena Christensen pracę jako modelka rozpoczęła, gdy miała 9 lat. W 1986 roku została Miss Danii, a kilka lat później przeniosła się do Paryża i rozpoczęła rozwój światowej kariery. Pracowała dla znanych marek i domów mody, takich jak: Versace, Chanel, czy Christian Dior. W latach 90. zaczęła pojawiać się również na ekranie, w teledyskach i filmach. Wystąpiła w takich produkcjach, jak "Inferno", czy "Catwalk". Modelka mimo upływu lat wciąż pozostaje niezwykle aktywna w modelingu, a swoimi poczynaniami regularnie dzieli się na swoim profilu na Instagramie.
Ostatnio aktorka pochwaliła się serią zdjęć, gdzie zapozowała w dopasowanej sukience z modnymi w tym sezonie wycięciami, które wyeksponowały płaski brzuch modelki. Helena Christensen, udowadnia, że wiek to tylko liczba i nie boi się odsłaniać swojego ciała. Post nie umknął uwadze fanów, którzy nie szczędzili modelce komplementów w komentarzach.
Zawsze idealna
Najpiękniejsza kobieta na ziemi
Nadal wymiatasz!
Jak? Jesteś ponadczasowa