Nie wyobrażasz sobie świąt bez żywej choinki, ale tuż po Bożym Narodzeniu drzewko zaczyna gubić igły? Zdradzamy, na co warto zwracać uwagę podczas zakupu, aby uniknąć takich sytuacji oraz domowy trik, dzięki któremu przedłużmy żywotność choinki.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wśród choinek świątecznych prym wiedzie jodła kaukaska. Ten gatunek jest bowiem uważany za najtrwalszy i wytrzyma w domu znacznie dłużej niż świerk, który jest przy tym o wiele bardziej kujący. Gdy już zdecydujemy się na konkretne drzewko, należy zwrócić uwagę na jego pień. Powinien być jasnobrązowy. Igły najlepiej, aby były zielone i elastyczne, a delikatne potrząśnięcie choinką, nie powinno sprawiać, że zaczynają się sypać.
Zanim przyniesiemy drzewko do domu, powinno ono postać przynajmniej przez dobę w nieco chłodniejszym pomieszczeniu np. piwnicy lub na balkonie. Nagła i duża różnica temperatur może się odbić na żywotności choinki. Ustawiając ją w salonie czy pokoju, należy pamiętać, aby nie znajdowała się tuż obok kaloryfera lub innych bezpośrednich źródłach ciepła. Do strojenia choinki warto wybrać zaś światełka ledowe, które wydzielają mniej ciepła.
Cięta choinka powinna mieć stały dostęp do wody. Nie powinna to być jednak woda zimna, a ciepła (ale nie gorąca). Warto ją wzbogacić o domowy nawóz, do którego potrzebować będziemy jedynie odrobiny... soli i cukru. Taka mieszanka przypraw sprawi, że choinka będzie dłużej cieszyć oko, a proces opadania igieł będzie spowolniony.