Jedzenie czy seks. Co woli Magda Gessler? Restauratorka odpowiedziała bez wahania

Kilka dni temu Magda Gessler udzieliła krótkiego wywiadu dla For Solutions, w którym odpowiedziała na pięć nietypowych pytań. Zdradziła w nim, jakie jest jej najbardziej hedonistyczne danie życia oraz co woli bardziej: jedzenie, czy seks?

Magda Gessler to jedna z najpopularniejszych restauratorek polskich, a przy tym osobowość telewizyjna. Możemy podziwiać ją m.in. w takich programach jak "Kuchenne rewolucje" oraz "MasterChef". Znana jest nie tylko z oryginalnych, niebanalnych stylizacji, ale niekiedy także ciętego języka. Nie boi się mówić tego, co myśli. Kilka dni temu odpowiedziała na kilka nietypowych pytań. 

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Magda Gessler zachwycona manierami wnuczki: Elegancka Nena

Magda Gessler odpowiada na niesmaczne pytania. Czego mogliśmy się o niej dowiedzieć?

Magda Gessler brała udział w październikowej konferencji "Made for restaurant, edycja Hedoniści". W trakcie jego trwania popularna restauratorka udzieliła króciutkiego wywiadu, w którym odpowiadała na "niesmaczne pytania". Prowadząca "Kuchenne rewolucje" zdradziła swoje najbardziej hedonistyczne danie, a oprócz tego miała wybierać odpowiedzi spomiędzy dwóch różnych propozycji. Czego mogliśmy się o niej dowiedzieć z tej krótkiej rozmowy?

Najbardziej hedonistycznie danie w życiu Magdy Gessler? Karabińczyki

Pierwsze pytanie wprost nawiązywało do edycji konferencji. Magda Gessler została zapytana o najbardziej hedonistyczne danie życia. - Głowa karabińczyka. Jego mózg i wyssanie, dotknięcie go, zobaczenie, potem zjedzenie odwłoka — odpowiedziała. Choć odpowiedź może wydawać się zaskakująca i dla niektórych faktycznie niesmaczna, Magda Gessler już kilkakrotnie wspominała o swojej miłości do tej odmiany krewetek, którą uważa za najlepszy afrodyzjak. 

Co woli Magda Gessler: jedzenie czy seks? Restauratorka odpowiada

W dalszej części wywiadu restauratorka miała do wyboru jedną spośród dwóch propozycji. I tak dowiedzieliśmy się, że woli street food od fine diningu, czy piknik na trawie od kolacji w restauracji z gwiazdką Michelin. Miała problem z jednoznacznym wyborem pomiędzy kawiorem a ostrygami na przystawkę. - To zależy od gatunku jednego i drugiego — wyjaśniła. W rozmowie udowodniła również, że nie boi się żadnych pytań. Bez wahania wskazała, co woli bardziej: jedzenie czy seks. - I to, i to, razem. 

 
Więcej o: