Choć za oknem zima zaatakowała w najlepsze, ta astronomiczna nadejdzie dopiero za kilka dni. W ostatnich latach z pogodą w grudniu bywało różnie — rok temu było najzimniej od 9 lat, natomiast w 2015 mieliśmy do czynienia z najcieplejszym grudniem — miesięczna temperatura ogólnokrajowa była wyższa od normy aż o 5 stopni. Na co powinniśmy przygotować się w tym roku?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jaka pogoda czeka nas w najbliższych dniach? Jak możemy przeczytać na oficjalnym koncie IMGW-PIB METEO POLSKA na Twitterze:
W pierwszej połowie tygodnia przeważać będą opady śniegu, na północy miejscami intensywne o charakterze przelotnym, na pozostałym obszarze słabsze, o charakterze ciągłym.
W niedzielę w Polsce zapanowała prawdziwa, biała zima. Czy możemy liczyć na to, że zimowa aura utrzyma się na dłużej? - Brygida, która dała nam się we znaki w ostatnich godzinach, będzie powoli odchodziła — powiedział synoptyk tvnmeteo.pl Artur Chrzanowski zaznaczając, że choć opady od wtorku nie będą już tak intensywne, wciąż będzie sypać. Jak zapowiadają synoptycy z Instytutu Meteorologi i Gospodarki Wodnej, do -14 stopni na północnym wschodzie czeka nas w nocy z wtorku na środę. W ciągu dnia temperatura będzie się natomiast wahać od -6 do -10 stopni z wyjątkiem obszarów nadmorskich, gdzie temperatura będzie oscylować wokół -2 stopni.
W czartek miejscami poza opadami śniegu, można spodziewać się też marznącego deszczu. Niska temperatura czeka nas też w nocy z piątku na sobotę, gdyż nawet do -11 stopni. Później mróz odpuści i temperatura wyniesie od 0 do 3 stopni Celsjusza. W weekend zapowiadane są opady deszczu oraz deszczu ze śniegiem. Zdaniem specjalisty z tvnmeteo.pl wraz z nadejściem poniedziałku lub wtorku, pojawi się odwilż.
Choć ostatnie dni i opady śniegu sprawiły, że większość z nas uwierzyła w magiczne, białe święta, rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski studzi ten zapał. Owszem, obecne prognozy przewidują opady w okresie świątecznym, jednak najprawdopodobniej będzie to deszcz, a nie śnieg. - Niestety nie wiadomo, kiedy ma padać, czy na początku tygodnia, czy później. Nie wiadomo również, czy będzie to w nocy, czy w dzień, bo jeżeli w nocy, to może być to śnieg, a jeżeli w dzień to deszcz — wyjaśnił, dodając jednak aby nie przywiązywać się do analiz, gdyż jak to z pogodą bywa, wszystko może się jeszcze zmienić.